zima(strona 87/107)

Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu na Śląsku. Śnieżyce będą występować do soboty.

Znaczne obszary Anglii i Walii
znów sparaliżowane zostały przez ulewy i śnieżyce. W
zachodniej Anglii, gdzie w nocy spadło kilkanaście centymetrów
śniegu, łamiące się pod jego ciężarem gałęzie drzew uszkodziły
wiele linii energetycznych.

Przeczytaj wiersz naszej Internautki Mai M. o tym jak w dobie kryzysu, wojen i nieustannej gonitwy zamilkł Londyn:

Bardzo trudne warunki panują na drogach Warmii i Mazur oraz województwa lubelskiego. Marznąca mżawka powodując tam gołoledź. Wiele dróg jest oblodzonych. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.

Najsłynniejszy świstak na świecie Phil z Punxsutawney w Pensylwanii zobaczył swój cień i wrócił do norki. Oznacza to, że zima potrwa jeszcze co najmniej sześć tygodni. W odróżnieniu od swego amerykańskiego kolegi ukraiński świstak o imieniu Tymka nie ujrzał swego cienia. To z kolei ma świadczyć o tym, że wiosna nadejdzie wcześnie.

Obfity śnieg, jaki padał w nocy z niedzieli
na poniedziałek w Paryżu, spowodował poważne kłopoty
komunikacyjne. Zakłócony został także ruch na lotniskach stolicy
Francji.

54-letni mieszkaniec Pszczewa (Lubuskie) utonął, kiedy podczas wędkowania załamał się pod nim lód. Jego ciało wydobyli z wody strażacy.

Do drugiego stopnia, w pięciostopniowej
rosnącej skali, wzrosło zagrożenie lawinowe w Tatrach. Możliwe
jest samorzutne schodzenie pojedynczych lawin małych rozmiarów -
poinformował ratownik dyżurny TOPR.

Gwałtowne śnieżyce zaatakowały północny wschód Stanów Zjednoczonych powodując co najmniej 23
ofiary śmiertelne.

Kilkudziesięciu ratowników TOPR przeszukuje lawinisko w okolicach Przełęczy Lilowe w Tatrach po tym, jak jedna osoba znalazła się pod
śniegiem - poinformował dyżurny ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski. Z powodu gęstej, zalegającej mgły w akcji nie użyto śmigłowca.

Ponad 1400 mieszkań w Chorzowie i Świętochłowicach do wieczora pozbawionych będzie ogrzewania. To efekt awarii ciepłowniczej w Chorzowie. Usterka już jest usuwana.

Kilka godzin trwała naprawa awarii sieci
ciepłowniczej, która pozbawiła prawie 20 tys. mieszkańców Zamościa w woj. lubelskim ciepła. W związku z awarią wstrzymana została praca
działającej w mieście elektrociepłowni.

Choć udało się usunąć awarię sieci ciepłowniczej, to ponad 20 tysięcy mieszkańców Zamościa wciąż nie ma w domach ogrzewania. Uruchomienie sieci potrwa bowiem kilka godzin.