zielona góra(strona 6/15)

Zielona Góra. Pojawiają się nowe informacje ws. dramatu, który rozegrał się w szkole. Nastolatka zaatakowała nożem dwie uczennice. Teraz dalszymi losami dziewczyny zajmie się Sąd Rodzinny.

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, prawdopodobnym motywem, który pchnął nastolatkę do ranienia nożem koleżanek w Liceum w Zielonej Górze, był miłosny zawód. 17-letnia nastolatka swoje potencjalne ofiary miała wybierać zupełnie przypadkowo.

W jednym z liceów w Zielonej Górze 17-letnia uczennica zaatakowała nożami koleżanki z tej samej szkoły. Napastniczka została zatrzymana.

Małżeństwo 50-latków pojechało na ryby, ale para nie wróciła z wyprawy. Ich rodzina rozpoczęła poszukiwania. Mieszkańcy Zielonej Góry zostali znalezieni martwi w swoim aucie nad rzeką. Najprawdopodobniej zatruli się spalinami.

Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym pisze o międzynarodowym spisku.

Zielonogórska drukarnia nie chciała wykonać zlecenia dla Obozu Radykalno-Narodowego. Wszystko przez to, że treść materiałów uderzała w LGBT. Po tym jak o sprawie poinformował ONR, firma zyskała dużą popularność. Ostatecznie materiały dla narodowców wydrukowała inna drukarnia.

Jacek Budziński jest nauczycielem historii w III Liceum Ogólnokształcącym w Zielonej Górze. Jest również radnym tego miasta. Na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował obraźliwy wpis wymierzony w osoby LGBT.

W Zielonej Gorze zginęło małżeństwo 60-latków. Dramatyczne sceny widział 41-letni syn. Mężczyzna ostatecznie wybiegł z mieszkania.

15-latek ugodził nożem swojego 16-letniego kolegę. Sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie dziecka. Okoliczności zdarzenia wyjaśniania zielonogórska policja pod nadzorem sądu rodzinnego.

Do dramatycznych scen doszło w Zielonej Górze. Piętnastoletni chłopak zaatakował nożem 16-latka. Jego stan jest poważny. Policja prosi świadków o wszelkie informacje w tej sprawie.

Koronawirus w Polsce. 4-latek z Gubina jednak nie był zakażony. Rodzinę oskarżono o zatajanie informacji. Prawda wydaje się jednak zupełnie inna. Lekarz przeprasza i pisze o błędnie wykonanym teście.

Koronawirus w Zielonej Górze. "Pacjent zero", czyli pierwszy przypadek z COVID-19 w Polsce, wyszedł ze szpitala. Pan Mieczysław zwrócił się do dziennikarzy, którzy zgromadzili się przed placówką. Przyznał, że jest szczęśliwy, bo "wychodzi na nogach". - Jestem całkowicie zdrowym człowiek, właściwie to was powinienem się obawiać i maskę założyć - powiedział pan Mieczysław.

"Z wielką przyjemnością informujemy, iż kolejne wyniki pacjenta "zero", które przyszły w dniu dzisiejszym są negatywne" - przekazał we wtorek wieczorem Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze. Według placówki medycznej 66-latek "został uznany za wyleczonego" z koronawiursa.

Kobiety wielokrotnie groziły, że wysadzą blok. W końcu odkręciły gaz i uciekły. Danuta i Monika P. zostały uznane za niepoczytalne. Trafią do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, gdzie będą leczone.

Stan pięciu osób hospitalizowanych w Polsce z potwierdzeniem koronawirusa nie pogorszył się - wynika z informacji przekazanych przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Trwa ustalanie tożsamości wszystkich osób, z którymi mogli kontaktować się zakażeni.

Koronawirus. Przedstawiciele szpitala zakaźnego w Zielonej Górze przekazali informacje na temat stanu zdrowia zarażonego pacjenta. - Wciąż mamy do czynienia z jednym przypadkiem w Polsce - zaznaczył minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Na godz. 12:30 zaplanowano briefing Szpitala Zielonogórskiego. Przebywa tam mężczyzna zarażony koronawirusem.

W środę minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o pierwszym pacjencie w Polsce, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem. 66-letni mężczyzna, zaraził się nim w Niemczech. Obecnie przebywa w szpitalu zakaźnym w Zielonej Górze. - Nie ma powodu do zmartwień - przekonuje żona mężczyzny.