wypadek drogowy(strona 11/15)

Kłobuccy kryminalni wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w poniedziałek na drodze krajowej numer 42. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący bmw na prostym odcinku drogi potrącił pieszego, który szedł środkiem jezdni. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń 38-latek zmarł.

W szpitalu w Rzeszowie zmarł 50-letni mężczyzna, który autokarem na autostradzie A4. To szósta ofiara tej tragedii, do której doszło w nocy z 5 na 6 marca niedaleko Przemyśla.

W sobotę rano na drodze krajowej nr 72 w miejscowości Grzymiszew w Wielkopolsce doszło do wypadku. Zderzyły się dwa samochody osobowe. Poszkodowane zostały dwie osoby. Na miejscu zdarzenia wprowadzony został ruch wahadłowy.

Mężczyzna, który w czwartek wieczorem przebiegał przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, został potrącony przez samochód osobowy. Jego stan jest bardzo ciężki. Katowiccy policjanci apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku, do którego doszło w czwartek w Kozach. W wypadku zginął 27-letni mężczyzna.

Nie udało się uratować życia mężczyźnie, który kierował samochodem i na warszawskiej Białołęce z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi i wylądował w rowie. Reanimacja kierowcy zakończyła się niepowodzeniem.

Uczestnicy tego wypadku w Przeciszowie mieli szczęście w nieszczęściu. Chwilę później przejeżdżali drogą młodzi policjanci, którzy błyskawiczne zorganizowali działania ratunkowe i udzielili pierwszej pomocy poszkodowanym.

Dwa samochody rozbite i 3 osoby poszkodowane, które trafiły do szpitala. To efekt groźnego wypadku, do którego doszło w czwartek wieczorem w Turzy Śląskiej. Prawdopodobną przyczyną zderzenia było niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze.

W woj. warmińsko-mazurskim późnym wieczorem w piątek i w nocy doszło do serii tragicznych wypadków drogowych, w których zginęły trzy osoby, m.in pod Ostródą zginęła 15-letnia dziewczyna - poinformowała straż pożarna.

W sobotę w miejscowości Białka doszło do wypadku samochodowego. Dzieci w wieku 3 i 7 lat trafiły do szpitala.

Na drodze krajowej nr 22 na trasie Chojnice - Starogard Gdański (Pomorskie), w miejscowości Bytonia, samochód uderzył w drzewo. Jedna osoba zginęła i jedna została ranna.

Samochód osobowy wjechał w drzewo między miejscowościami Wilknity a Pajtuny na Warmii. W tył mercedesa uderzyła holowana przez niego przyczepa kempingowa. W wypadku zginął 35-letni kierowca, a kobieta, która nim podróżowała, w bardzo ciężkim stanie trafiła do szpitala.

W Stopce koło Koronowa (woj. kujawsko-pomorskie) na drodze krajowej nr 25 samochód osobowy zderzył się z motocyklem. Nie udało się uratować motocyklisty ani kierowcy.

Na ul. Płaskowickiej zderzyły się dwa samochody. Jedno z aut wypadło z jezdni i uderzyło w znak drogowy na wysepce.

Do tragicznego wypadku doszło w woj. pomorskim na drodze wojewódzkiej nr 403. W wyniku uderzenia busa w barierę energochłonną zginął 68-letni pasażer. Policja bada okoliczności zderzenia.

Jeśli uwierzyć wyliczeniom biegłego sądowego, 15-latek z Krakowa, ofiara śmiertelnego wypadku na pasach, potrafił biegać równie szybko jak 11-krotny rekordzista świata w sprincie Usain Bolt. Opinia stała się argumentem za uniewinnieniem kierowcy.

W dzisiejszych dynamicznych czasach błyskawicznej komunikacji wielu politykom zdarza się zareagować za wolno. Szczególnie gdy chodzi o ludzi i ich codzienne sprawy.

Nie milkną echa wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę na warszawskich Bielanach. Kierowca bmw potrącił śmiertelnie na przejściu dla pieszych 33-letniego mężczyznę, który zdążył jeszcze uratować żonę i dziecko, wypychając ich w ostatniej chwili w stronę chodnika. Prokuratura zawnioskowała do sądu o tymczasowe aresztowanie kierowcy, sąd jednak z tym wnioskiem się nie zgodził.

Prokuratura okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty trzem urzędnikom z bielańskiego ratusza. Sprawa ma związek z tragiczną śmiercią 16-letniej Magdy Kowalak, która 31 marca 2017 potknęła się na niedokończonej ścieżce rowerowej i wpadła pod nadjeżdżające auto.

Eksperci i minister infrastruktury wciąż jeszcze głowią się nad przepisami, które mają okiełznać fantazję użytkowników elektrycznych hulajnóg. Tymczasem już trzy lata temu sędzia Bernard Domaradzki z Lublina wyliczył zagrożenia i opisał jak traktować te pojazdy. Niestety ta lekcja wynika ze śmiertelnego wypadku 10-letniego chłopca.