wtc(strona 17/26)

Atak na Chicago?

Miedzynarodowy port lotniczy ponownie zostal zamkniety. Dwie osoby zatrzymane. Policja nie ujawnia szczegolow.

Piatek wieczor, mija czwarty dzien od momentu tragedii. Jest 7 wieczorem, wokol budynkow zbiera sie coraz wiecej osob. Kazdy z nas przyniosl ze soba swiece. Niektorzy trzymaja w reku male flagi amerykanskie. Sasiad z ostatniego pietra wyciagnal gdzies z szafy ogromnych rozmiarow amerykanski sztandar.

Według najnowszych danych, zaprezentowanych
przez sieć telewizyjną CNN, za militarnym odwetem USA na
organizatorów ataku terrorystycznego opowiada się 81%
Amerykanów.

Kolejny, czwarty juz dzien po ataku. Wracalismy z pracy przez Whitestone Bridge i widok Manhattanu nie zmienia sie. Mimo ulewnego deszczu, ktory padal kilka godzin luna dymu dalej unosi sie nad Downtown. Ulewa tylko utrudnila ratownikom poszukiwania i odgruzowywanie.

Ekipy śledcze znalazły w piątek magnetofon z kabiny pilotów porwanego samolotu linii United Airlines, który we wtorek rozbił się w Pensylwanii pod Pittsburgiem - poinformowała w sobotę rzeczniczka FBI.

Dochodzenie FBI
Szef amerykańskiej FBI Robert Mueller oświadczył w piątek, że podległe mu służby nie aresztowały dotychczas żadnej osoby podejrzanej o wtorkowy zamach na World Trade Center i Pentagon.

Stany Zjednoczone rozpoczęły kontraktowanie statków-cystern dla przewiezienia 253 tys. baryłek paliwa okrętowego w kierunku Oceanu Indyjskiego i Japonii oraz 28 tys. baryłek paliwa lotniczego na południe Hiszpanii - poinformował w piątek madrycki dziennik "El Mundo", powołując się na informacje operatorów morskich w Oslo i Londynie.

W artykule pt. "Rendez-vous z Afganistanem" dziennik New York Times napisał w piątek,
że każdy, kto zastanawia się, jak USA odpowiedzą na terrorystyczne ataki, powinien poszukać na mapie Afganistanu.

Premier Tony Blair zdecydowanie opowiedział się za walką z terrorystami zanim będą mieli okazję do dokonania kolejnych, jeszcze bardziej niszczycielskich ataków.

(Fot. Agnieszka Tracz)
(korespondencja z Nowego Jorku)

Polacy przed ambasadą USA (fot. Borysław Kozielski)

Polacy w całym kraju oddali w piątek hołd ofiarom wtorkowych ataków terrorystycznych w USA. 14 września ogłoszony został przez Unię Europejską Dniem Solidarności z Ameryką.

Ekstrawagancki niemiecki milioner Kim Schmitz powiedział w piątek, że otrzymał tysiące odpowiedzi z całego świata na zaoferowaną przez niego nagrodę w wysokości 10 mln dolarów za informację o miejscu pobytu Osamy bin Ladena.

Królowa Elżbieta, wciąż nie mogąca uwierzyć i będąca w szoku, przerwała wakacje, by poprowadzić uroczystości żałobne Wielkiej Brytanii w hołdzie ofiarom ataków terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych.

Wirtualna Polska uruchomiła stronę, na której można składać kondolencje rodzinom ofiar zamachów w USA. Do tej pory na stronie wpisało się ponad 1000 osób.

W Stanach Zjednoczonych nie widzi się objawów paniki, a raczej gorący patriotyzm. Wszyscy kupują amerykańskie flagi. Pojawiają się transparenty "Boże, pobłogosław USA". Czerwony Krzyż zbiera pieniądze, Microsoft ofiarował 5 miliardów dolarów oraz tyle samo w pomocy technicznej.

Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze ustaliło nazwiska terrorystów, którzy porwali samoloty, użyte we wtorkowych atakach terrorystycznych. Na pokładzie 4 maszyn było łącznie 19 terrorystów.

Prócz instytucji także osoby prywatne podejmują się szukania informacji o bliskich osobach w Nowym Jorku. Holenderski serwis Nasza Polonia zamieścił następujący anons:

Osama bin Laden (AFP)
Przywódca rządzących w
Afganistanie Talibów - mułła Mohammad Omar dał w czwartek do
zrozumienia - i potwierdził to jeszcze raz w piątek - że nie wyda Osamy bin Ladena, podejrzanego o
zorganizowanie wtorkowych zamachów w USA. Kierownictwo Talibów poinformowało w piątek, iż spodziewa się masowego ataku
sił amerykańskich i zapowiedziało
krwawy odwet, jeśli dojdzie do takiej akcji USA.

Tragedia w Stanach Zjednoczonych zaszokowała społeczeństwo australijskie. We wtorek późnym wieczorem byłem w mieście. Około godziny 23.00 miasto opustoszało. Restauracje i puby - nawet te w najbardziej rozrywkowych częściach miasta - zamilkły, zespoły muzyczne przestały grać, wszyscy skupili się wokół ekranów telewizyjnych i z uwaga śledzili wydarzenia, które wstrząsnęły światem.

Hakerzy zaatakowali muzułmańskie strony
internetowe, w tym oficjalną stronę rządzących w Afganistanie
Talibów. Zamiast ich tekstów pojawił się tam w czwartek list
gończy FBI za Osamą bin Ladenem.