Warszawskiemu Instytutowi Reportażu grozi bieda. Z powodu pandemii nie działał lokal Wrzenie Świata, nie ma spotkań autorskich, nie ma zajęć Szkoły Reportażu. Instytucja ratuje się jak może - wystawiając na sprzedaż dobytek.
Niedzielne popołudnie. Do lokalu na tyłach ul. Nowy Świat wchodzi mężczyzna, który siada na parapecie i pochłonięty lekturą spędza tam kilka godzin. Przygląda mu się jedna z klientek. Brzmi romantycznie? To przeczytajcie dalej...
Od wielu miesięcy czeczeńskie rodziny z małymi dziećmi koczują na dworcu na granicy polsko-białoruskiej. Brakuje im jedzenia, ubrań, lekarstw. "Żeby nie zwariować - robią szmaciane lalki".
Niemka i Belg mają dla siebie tylko jeden dzień, spędzają go w Warszawie. O niezwykłym filmie z Pragą w tle rozmawiamy z reżyserem, Grzegorzem Brzozowskim