woda(strona 20/61)

Japońska elektrownia atomowa Fukushima I nie będzie więcej wykorzystywana po serii awarii w jej reaktorach spowodowanych trzęsieniem ziemi i falą tsunami 11 marca - powiedział w niedzielę rzecznik japońskiego rządu.

Japońskim inżynierom udało się doprowadzić zewnętrzny kabel zasilający do budynku reaktora nr 2 w uszkodzonej przez piątkowe trzęsienie ziemi elektrowni atomowej Fukushima I - poinformowała w czwartek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.

Zbiornik ze zużytymi prętami paliwowymi w budynku reaktora 4 w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I nie zawiera już wody, co wiąże się ze "skrajnie wysokim" poziomem promieniowania - podał szef amerykańskiej agencji ds. dozoru jądrowego.

W internecie pojawiło się amatorskie nagranie, pokazujące, co działo się w Sendai w Japonii podczas tsunami.

Systematycznie wzrasta poziom Wisły w okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej w woj. mazowieckim. W rejonie tym na rzece utrzymuje się pokrywa lodowa. Nie odnotowano tam dotychczas lokalnych podtopień.

Jak informuje IMGW, na Wiśle na odcinku od ujścia Bzury do zbiornika we Włocławku oraz na Bugu w rejonie Wyszkowa występują wahania poziomu wody w wyniku piętrzenia przez lód; na Wiśle w Kępie Polskiej możliwy jest wzrost poziomu wody powyżej stanu alarmowego.

W związku z wezbraniem Bugu, w Wyszkowie i trzech okolicznych sołectwach w ciągu ostatniej doby ewakuowano z zalanych gospodarstw 26 osób i ponad 50 zwierząt hodowlanych. Jak poinformował w południe dyżurny komendy straży pożarnej w Wyszkowie, woda przestała się podnosić, sytuacja na zalanym terenie stabilizuje się.

Jeśli jakiś Polak zobaczy cię pijącego wodę z kranu, natychmiast zadzwoni po karetkę i zacznie się modlić - pisze Jamie Stokes w felietonie dla Wirtualnej Polski. Według autora, nad Wisłą istnieją dwa rodzaje wody: ta w butelkach, która jest dobra, zdrowa i odpowiednio polska oraz ta z kranu - zła i z pewnością obca, nawet pomimo tego, iż wszystkie badania wskazują, że polska woda w kranie jest całkowicie bezpieczna.

Z powodu awarii wodociągu około 10 tys. mieszkańców Górnego Sopotu pozbawionych zostało dostaw wody. Awaria ma być usunięta ok. godz. 15. Do tego czasu wystąpią też utrudnienia w ruchu drogowym na głównej ulicy kurortu.

Jak informuje IMGW, w ciągu najbliższej doby w związku z wystąpieniem intensywnych opadów deszczu, na rzekach w Polsce przewidywany jest wzrost stanów wody w strefie stanów wysokich. Szczególnie zagrożone są województwa na północy i centrum kraju. Zalane mogą być niektóre lokalne drogi i piwnice w budynkach mieszkalnych.

Wielki i groźny żywioł zbliża się do amerykańskiego stanu Kalifornia. Jak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie US Geological Survey (USGS), mieszkańcy tego regionu muszą przygotować się na nadejście bardzo intensywnej i rozległej burzy. Opady mogą potrwać nawet miesiąc - woda zalałaby wtedy prawie jedną czwartą stanu.

Mieszkańcy australijskich miast, które nawiedziła powódź, mają dodatkowy powód do obaw. Na zalanych ulicach zauważono rekiny - informuje "The Queensland Times".

Zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych poza powiatami żarskim, żagańskim i świebodzińskim, wydała wojewoda lubuski Helena Hatka. W regionie nadal utrzymuje się wysoki poziom Warty. - Wały są osłabione przez wodę, ziemia przy nich jest miękka i stanowi to zagrożenie - wyjaśniła wojewoda Hatka.

Pogorszyła się sytuacja mieszkańców Ostrówka k. Kruszwicy (woj. kujawsko-pomorskie), położonego na półwyspie Potrzymiech na jeziorze Gopło. Poziom wody przekroczył już o prawie 100 cm stan alarmowy. W zabezpieczeniu gospodarstw przed zalaniem pomagają strażacy i wojsko.

W rejonie Torunia Wisła przekroczyła poziom alarmowy, który wynosi 650 cm. Prezydent miasta ogłosił alarm powodziowy. Zalanie grozi jednak tylko ogrodom działkowym położonym blisko brzegu.

W Poznaniu w ciągu minionej doby Warta przybrała o 14 cm i o 114 cm przekracza stan alarmowy.
Zator lodowy na Warcie w okolicach Międzychodu (Wielkopolskie) doprowadził do zalania drogi wojewódzkiej nr 198. Strażacy z OSP całodobowo monitorują stan zatoru i zapewniają, że nie występuje zagrożenie dla miasta.

W ośmiu zachodniopomorskich gminach obowiązuje alarm powodziowy. Sytuacja na rzekach przymorza normalizuje się, przybiera Odra - poinformował Krzysztof Pałka z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie.

W większości rzek w kraju utrzymuje się wysoki poziom wody; przekroczone są stany alarmowe na Wiśle i Odrze w kilkudziesięciu miejscach - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W wielu regionach dochodzi do lokalnych podtopień.