Pod hasłem odbiurokratyzowania szkoły minister Roman Giertych przedstawił ostatnio projekt rozporządzenia o nadzorze pedagogicznym. W skrócie mówi o tym, jak MEN chce sprawdzać pracę szkół - pisze "Gazeta Wyborcza". Przypomina to nadzór rodem z PRL, kiedy wizytator mógł zlecać, co przyszło mu do głowy, wydawać arbitralne decyzje - wspomina wiceminister edukacji w rządzie AWS-UW.