staranowanie

Podczas prac konserwacyjnych drogi szybkiego ruchu Gdańsk–Warszawa doszło do strasznego wypadku. Rozpędzony tir wjechał w autobus z robotnikami stojący na poboczu. Dwóch mężczyzn zginęło na miejscu. Niedługo później ojciec jednego ze zmarłych dostał zawału.

Nie tylko ucieczkę przed policją, ale również czynną napaść na funkcjonariuszy ma na koncie 28-latek, który desperacko staranował dwa radiowozy. Policjanci trafili do szpitala. O umieszczeniu mężczyzny na trzy miesiące w areszcie zadecydował Sąd Rejonowy w Siedlcach.

Policjanci ze Szczecina próbowali zatrzymać 40-latka do kontroli drogowej. Mężczyzna nie reagował jednak na polecenie, tylko zaczął uciekać. Pościg zakończył po tym, jak wpadł na pobocze i uderzył w węzeł kablowy.

Policjanci zatrzymali 56-letniego mężczyznę, który nietrzeźwy uciekał przed policją. Dwukrotnie uderzył w radiowóz i zakończył swój rajd na znaku drogowym. Podczas zatrzymania zaatakował też jednego z policjantów.

Dwie osoby zginęły a trzecia walczy o życie
w szpitalu po wypadku na przejeździe kolejowym koło Nowego
(Kujawsko-Pomorskie). Maluch wjechał tam pod nadjeżdżający pociąg.

Rosyjska agencja
ITAR-TASS zdementowała w piątek informacje o zderzeniu
osobowego volkswagena z kolumną prezydenckich aut w centrum Moskwy. W wyniku wypadku - pisała agencja - miał zginąć kierowca volkswagena.

Prawdopodobnie we wtorek prokuratura postawi zarzuty Michałowi A., który prowadząc motorówkę na Jeziorze Kisajno w Giżycku staranował łódź wiosłową.
W wypadku zginęła 24-letnia mieszkanka Ostrowca Wielkopolskiego, a inny pasażer łódki został ciężko ranny.

Pijany kierowca staranował w piątek po południu furtkę
przedszkola w Opolu - Kolonii Gosławickiej. Samochodem
najprawdopodobniej jechało sześć osób, dwie zatrzymano, czterem udało
się uciec.