Boris Trajkovski (AFP)
Siły macedońskie nie podjęły w czwartek zapowiadanej ofensywy przeciwko albańskim separatystom na północy kraju. Prezydent Boris Trajkovski ogłosił przedłużenie skierowanego do nich ultimatum.
80 separatystów albańskich oddało się w
środę w ręce sił pokojowych w Kosowie, korzystając z amnestii
ogłoszonej przez KFOR, by powstrzymać walki na południu Serbii.
Armia macedońska podała w sobotę, że podczas ostrzału artyleryjskiego pozycji rebeliantów albańskich i ataku na dwa konwoje w pobliżu wsi Vaksince i Slupczane zabiła około 30 separatystów. W operacji użyto czołgów i śmigłowców.
64 wyrzutnie rakietowe znalazły w nocy z czwartku na piątek siły międzynarodowe w Kosowie (KFOR) w zatrzymanej ciężarówce Samochód był wyładowany bronią, przeznaczoną prawdopodobnie dla albańskich separatystów w południowej Serbii. Aresztowano 7 mężczyzn.
Ponad 30 zabitych to bilans walk i zamachów, do
których doszło w niedzielę w stanie Dżammu i Kaszmir, gdzie działa
partyzantka separatystyczna, która walczy o oderwanie tego stanu
od Indii.
Przedstawiciele wspólnoty międzynarodowej w Bośni, wspierani przez żołnierzy SFOR, ponownie wkroczyli w środę do Banku Hercegowińskiego w Mostarze, finansującego separatystów
chorwackich.
Rząd indyjski zaprosił do rozmów pokojowych działające w stanie Dżammu i Kaszmiru separatystyczne ugrupowania. Celem rozmów jest rozwiązanie ciągnącego się od 12 lat problemu kaszmirskiego - podała w piątek delhijska gazeta "Times of India".