Rebelianci muzułmańscy z ugrupowania Abu Sayyafa zwolnili w piątek 4 zakładników malezyjskich z grupy przetrzymywanej od ponad 3 miesięcy na filipińskiej wyspie Jolo. Wcześniej agencja dpa twierdziła, że zwolniono 7 Malezyjczyków.
Rebelianci przetrzymują w dalszym ciągu 34 zakładników, w tym 13 obywateli państw zachodnich.
Twierdzi się, że władze malezyjskie zapłaciły okup za uwolnienie swych obywateli, choć oficjalne Kuala Lumpur zaprzecza temu.
Dramat zakładników rozpoczął się 23 kwietnia br., gdy islamscy partyzanci porwali z malezyjskiego kurortu Sipadan dziesięciu turystów. Przewieziono ich na wyspę Jolo. Później dołączyli do nich kolejni uprowadzeni - w tym kilku zachodnich dziennikarzy.
Separatyści islamscy walczą o utworzenie niepodległego państwa islamskiego na południu Filipin.
Dotychczas porywacze zwolnili 2 obywateli Malezji i jedną - ciężko chorą - Niemkę. (miz)
