Podczas sobotniej konferencji prasowej dotyczącej wypadku z udziałem premier Beaty Szydło, minister Mariusz Błaszczak podkreślał, że zdarzenie "stało się pretekstem do kolejnej fali hejtu, również ze strony osób publicznych, tych, którzy nazywają siebie totalną opozycją." Posłanka PO wytknęła mu jednak brak reakcji, gdy nazywano ją m.in. "niemiecką komunistyczną szmatą".