Sobota to ostatni dzień weekendu, podczas którego możemy cieszyć się słońcem i błękitnym niebem. Na niedzielę synoptycy zapowiadają gwałtowne załamanie pogody w całej Polsce.
W tym roku zaczęły nas prześladować wcześniej i bardziej intensywnie. A przynajmniej tak się może wydawać. Jaka jest prawda o komarach? O tym w rozmowie z Wirtualną Polską opowiada profesor entomologii Stanisław Ignatowicz.
W ciągu najbliższych godzin nad prawie całym krajem mogą przechodzić burze z gradem - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla 12 z 16 województw.
We wtorek w całym kraju będzie bardzo ciepło. Miejscami temperatury przekroczą nawet 30 stopni Celsjusza. Według meteorologów 30 maja jest najcieplejszym dniem 2017 roku.
Drzwi obrotowe, których nie da się opanować, poprzewracane drzewa, zniszczone samochody i ludzie uciekający przed wiatrem. Internauci masowo publikują nagrania i zdjęcia, na których widoczne są skutki poniedziałkowej nawałnicy.
11 osób zginęło, a około 70 ucierpiało w Moskwie na skutek gwałtownej wichury, która rozpętała się w poniedziałek po południu - poinformowała agencja TASS. Ludzie zginęli pod padającymi drzewami i fragmentami zerwanych konstrukcji. Jak podała TV Rossija 24, powalone drzewa utrudniły wyjazd z podmoskiewskiej rezydencji premiera Dmitrija Miedwiediewa. Gościła u niego grupa zagranicznych biznesmenów.
We wtorek wieczorem w sześciu województwach na południu Polski prognozowane są burze i opady deszczu, a także gradu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 1. stopnia.
W piątek i sobotę pogoda będzie nas rozpieszczać - w całym kraju ma być ponad 20 stopni, najcieplej w centrum. W niedzielę popada i nieco się ochłodzi, ale nadal w większości kraju synoptycy przewidują ok. 20 stopni.
Nawet 30 stopni Celsjusza mogą pokazywać w weekend termometry w Polsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega jednak przed burzami, które w sobotę mają wystąpić na południu, a w niedzielę na północy kraju.
Maj zaskoczył nas śniegiem i gradem. Zapytaliśmy przechodniów czy mają jakieś teorie na temat nietypowej pogody i tego skąd biorą się jej gwałtowne zmiany.
O tym, że pogoda bywa zmienna i potrafi robić psikusy przekonaliśmy się już nie jeden raz. W tym roku niskie temperatury wyjątkowo długo nie chcą nas opuścić, a 10 maja 2016 roku termometry pokazywały letnie wartości, nawet do 25 stopni Celsjusza.
Instytut Meteorologi i Gospodarki Wodnej informuje o zagrożeniu przymrozkami we wtorkowy poranek w aż 14 województwach. Temperatura ma spaść nawet do - 6 stopni Celsjusza.
Zalane i nieprzejezdne ulice, woda w tunelu łączącym dwie części miasta, interwencje strażaków tam, gdzie zalane zostały piwnice i garaże - takie są skutki burzy i intensywnych opadów deszczu, które od popołudnia przechodzą nad Białymstokiem.
W województwach lubuskim oraz zachodniopomorskim obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne. Gorsza sytuacja panuje w Lubuskiem - tam stan zagrożenia jest najwyższy.
W pięciu województwach: lubuskim, zachodniopomorskim, śląskim, małopolskim i świętokrzyskim, obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
We Wrocławiu doszło do zawalenia się nawet kilkudziesięciu metrów nabrzeża nad Odrą. Do dziury wpadł pojazd, a kolejny zawisł nad wyrwą. Nikt nie został ranny.
Do wieczora sytuacja na wezbranych rzekach w woj. śląskim powinna się ustabilizować - oceniają służby kryzysowe. Poziom wód wielu rzek, między innymi Odry, wciąż przekracza stany ostrzegawcze i alarmowe. Ustały jednak opady deszczu, a fala kulminacyjna stopniowo przechodzi.
Poziom wód w rzekach podwyższył się w województwie łódzkim. Stany alarmowe zostały przekroczone na Luciąży, Warcie i Czarnej. W nocy strażacy wypompowywali wodę z piwnic i zalanych podwórek.
Stan alarmowy przekroczyła w piątek wieczorem Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach, Wisła w Oświęcimiu i Stryszawka w Suchej Beskidzkiej. Rzeki na południu woj. śląskiego i w zachodniej Małopolsce wzbierają. Strażacy podają jednak, że w regionie jest spokojnie.
Beata Szydło po wideokonferencji z wojewodami na temat sytuacji pogodowej zapewniła, że sytuacja w Polsce jest pod kontrolą. - Polacy mogą czuć się bezpiecznie - dodała premier. Tam, gdzie zagrożenie jest największe, właśnie jadą wojewodowie.