- Siedziałem w ogródku kawiarni, kiedy zobaczyłem jak to coś nadchodzi. Bałem się, że dron zostanie zniszczony. Jednak wystartowaliśmy, a efektem było to niesamowite zdjęcie - opowiada WP Wojciech Radwański, pasjonat lotniczej fotografii, autor serwisu "Projekt Bałtyk".