Francuski senat przyjął zakaz noszenia burek i nikabów w miejscach publicznych. Oznacza to, że muzułmanki będą musiały mieć odkryte twarze nie tylko w urzędach czy szkołach, ale także na ulicach i w sklepach. Na Paryż już spadają gromy, że ustawa ogranicza swobody obywatelskie. Jednak według arabistki i islamologa, dr Agaty Skowron-Nalborczyk, sami muzułmanie są podzieleni w tym temacie, bo Koran wyraźnie zaleca jedynie skromny ubiór - tak kobiet jak i mężczyzn.