Rosja ma dowody świadczące o związkach czeczeńskich separatystów z terrorystami Osamy Bin Ladena. Takie oświadczenie złożył w środę rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow podczas wspólnej konferencji prasowej w Waszyngtonie z szefem Pentagonu Donaldem Rumsfeldem.
Czeczeński rząd wezwał w piątek do utworzenia trybunału do spraw zbrodni wojennych dla Czeczenii. Trybunał miałby przypominać ten dla Jugosławii, by ukarać domniemane zbrodnie popełnione przez rosyjskie wojska.
Iljas Achmadow (AFP)
Władze Rosji określiły jako nieprzyjazny krok spotkanie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych z reprezentantem czeczeńskich separatystów Iljasem Achmadowem. Władze w Moskwie podkreśliły też, że amerykański rząd powinien wypełniać zobowiązania, podjęte w związku z walką z międzynarodowym terroryzmem.
Ruud Lubbers (AFP)
Wysoki Komisarz ONZ do spraw Uchodźców (UNHCR) Ruud
Lubbers powiedział w piątek w Moskwie na konferencji prasowej, że
prezydent Czeczenii Asłan Maschadow z pewnością nie jest
terrorystą, chociaż Moskwa utożsamia separatystów z terrorystami.
Rosyjski wysłannik na rozmowy o rozbrojeniu czeczeńskich separatystów powiedział w piątek, że rozmowy mogą być prowadzone jedynie wówczas, gdy rebelianci zrezygnują z żądań przyznania niepodległości ich republice.
Przedstawiciele władz Rosji i Czeczenii, Wiktor Kazancew i Achmed Zakajew - reprezentant nie uznawanego przez Moskwę prezydenta separatystycznej Czeczenii Asłana Maschadowa - w czasie niedzielnej rozmowy na moskiewskim lotnisku zgodnie wyrazili wolę prowadzenia dalszego dialogu - podały rosyjskie media.
Przedstawiciel separatystycznego prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa, Achmed Zakajew, udał się w niedzielę do Moskwy na rozmowy na Kremlu. Będzie to pierwsze oficjalne spotkanie obu stron konfliktu od wszczęcia jesienią 1999 ofensywy rosyjskiej w Czeczenii.
Przedstawiciel separatystycznego prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa, Achmed Zakajew, powiedział w piątek, że planowane negocjacje z Moskwą napotykają na wiele przeszkód.
Przedstawiciel nieuznawanego przez Moskwę prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa potwierdził w sobotę, że zaapelował do prezydenta Gruzji Eduarda Szewardnadzego o pośrednictwo w rozmowach separatystów z Moskwą.
Proniepodległościowy prezydent Czeczenii Asłan Maschadow potwierdził, że w piątek doszło do kontaktu jego przedstawiciela z władzami rosyjskimi, lecz podkreślił, że nie wchodzi w grę złożenie przez niego broni.
Achmed Zakajew, przedstawiciel prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa, potwierdził w piątek, że rozmawiał przez telefon z reprezentantem Kremla o zakończeniu walk na terenie tej republiki.
Moskwa odrzuciła w środę propozycję prezydenta
Czeczenii Asłana Maschadowa, który wyznaczył swego przedstawiciela
do rozmów na temat zakończenia rosyjskiej ofensywy wojskowej w
republice.
Przywódca separatystycznej Czeczenii Asłan Maschadow mianował we wtorek negocjatora do rozmów z Moskwą, oceniając, że nowa propozycja prezydenta Putina stwarza realne szanse na pokój.
W Szwajcarii odbyły się konsultacje
przedstawicieli rosyjskich władz z czeczeńskim rządem
Asłana Maschadowa - poinformował prezydent
separatystycznej rosyjskiej republiki w wywiadzie
telefonicznym dla niemieckiej sieci "Deutsche Welle".
Nie uznawany przez Moskwę czeczeński
prezydent Asłan Maschadow na łamach rosyjskiej prasy po raz
kolejny podkreślił w piątek konieczność zakończenia
bezsensownej, jak ją nazwał, wojny na północnym Kaukazie.
Asłan Maschadow
Nie uznawany przed Moskwę prezydent Czeczenii Asłan Maschadow wymknął się rosyjskim żołnierzom z zasadzki w jego rodzinnej wiosce Ałlieroj. Informacje potwierdził późnym wieczorem w czwartek szef prorosyjskiej administracji w Czeczenii Ahmad Kadyrow.
Prezydent Czeczenii Asłan Maschadow powiedział w poniedziałek, że rozmowy z Moskwą są nieuniknione, choć na razie wśród rosyjskich władz nie ma nikogo chętnego do ich rozpoczęcia.
Wysoki przedstawiciel Kremla przyznał w czwartek, że wojna w Czeczenii przeciągnęła się poza przewidywany czas, lecz wykluczył jakiekolwiek negocjacje z czeczeńskimi separatystami, których określił mianem "bandytów".