- Czuję się zmęczony, ale jakie to ma znaczenie?! Mnie to nie przeszkadza, bo ja nie przyszedłem do Sejmu odpoczywać, tylko by walczyć. Martwi mnie natomiast, że to rzucanie kłód pod nogi odbija się najbardziej na ludziach chorych. A to przecież o nich tak naprawdę toczy się ta walka - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Piotr Liroy-Marzec. Poseł ruchu Kukiz'15 przyznał również, że jeżeli Ministerstwo Zdrowia nie przestanie hamować prac nad projektem ustawy ws. leczniczej marihuany, to zwróci się z prośbą o interwencję do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.