konflikt izraelsko-palestyński(strona 32/47)

Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan,
potępił w piątek "atak terrorystyczny", którego dokonał 19-letni
izraelski żołnierz poprzedniego dnia w autobusie, zabijając czworo
izraelskich Arabów.

Policja izraelska aresztowała w
piątek trzech chłopców w wieku 15-17 lat, przyjaciół 19-letniego
izraelskiego dezertera-ekstremisty Natana Edena Zady, który w
czwartek zabił w autobusie czworo Arabów w mieście Szfaram, na
północy Izraela. Tymczasem matka Zady zarzuciła armii izraelskiej, że to ona ponosi odpowiedzialność za strzelanine, gdyż znając ekstremistyczne poglądy Zady, wyposażyła go w broń, a po jego dezercji, nie szukała go dość skutecznie.

Premier Izraela Ariel Szaron polecił, aby czworo Arabów - dwie muzułmanki i dwoje palestyńskich chrześcijan - zabitych poprzedniego dnia przez izraelskiego ekstremistę Natana Edena Zadę w 35-tysięcznym mieście Szfaram zostało uznanych za "ofiary terroryzmu".

Organizatorzy akcji protestacyjnej
żydowskich osadników i ich sympatyków zrezygnowali rano
z planu przedostania się na teren Strefy Gazy.

Tysiące żydowskich osadników i ich sympatyków, zgromadzonych od wtorku w mieście Sderot na południu Izraela, zapowiedziało próbę przedarcia się na terytorium Strefy Gazy. Celem marszu ma być osiedle żydowskie Gusz Katif.

Izraelscy żołnierze zastrzelili we
wtorek na Zachodnim Brzegu Jordanu dwóch Palestyńczyków.
Zatrzymano także dwu innych bojowników palestyńskich.

Izraelski wiceminister obrony Zeew
Boim powiedział w niedzielę, że Izrael może "w ciągu kilku godzin"
rozpocząć ofensywę naziemną w okupowanej Strefie Gazy.

Izraelscy żołnierze zastrzelili wczesnym rankiem palestyńskiego policjanta w mieście Tulkarem na Zachodnim Brzegu.

Izraelska armia zniosła rano wprowadzone dzień wcześniej "czasowo" ograniczenia, dotyczące
ruchu osobowego w osiedlach żydowskich na terenie Strefy Gazy.

Izraelski samolot dokonał ataku rakietowego w rejonie miasta Beit Hanun, w północnej części Strefy Gazy - poinformował rzecznik wojskowy.

Izrael zasygnalizował, że
powraca do praktyki zabijania bojowników palestyńskich ugrupowań
zbrojnych, potwierdzając w ten sposób palestyńskie doniesienia o
nieudanym izraelskim ataku rakietowym w Strefie Gazy dzień
wcześniej.

Szczyt izraelsko-palestyński, który rozpoczął się w Jerozolimie, będzie "napięty i trudny" - ocenił przed spotkaniem Ilan Cohen, szef gabinetu izraelskiego premiera Ariela Szarona w wypowiedzi dla izraelskiego radia wojskowego.

Znacząco spadło poparcie Izraelczyków
dla planów wycofania wojsk ze Strefy Gazy i likwidacji
znajdujących się tam osiedli żydowskich - wynika z najnowszego
sondażu, którego rezultaty publikuje dziennik "Jedijot
Achronot".

Ogromna większość Izraelczyków chętnie
widziałaby kobietę na stanowisku premiera, zajmowanym obecnie
przez Ariela Szarona - napisał izraelski dziennik
"Maariw", przedstawiając wyniki sondażu.

Premier Izraela Ariel Szaron zaproponował zwolnienie dalszych 400 więźniów palestyńskich na znak poparcia dla palestyńskiego przywódcy
Mahmuda Abbasa.

Premier Izraela Ariel
Szaron i palestyński prezydent Mahmud Abbas zamierzają się spotkać
7 czerwca - informuje Reuters, powołując się na
niewymienioną z nazwiska osobistość palestyńską.

Izrael przygotowuje operację wojskową w Strefie Gazy, z której bojownicy palestyńscy kontynuują ataki rakietowe na cele izraelskie - ostrzegły ponownie źródła wojskowe Izraela.

Palestyński bojownik zginął w
strzelaninie, do jakiej doszło rano na południu Strefy
Gazy - podała armia izraelska.

Kilka tysięcy żydowskich skrajnych
nacjonalistów sparaliżowało ruch w godzinach
szczytu w całym Izraelu w proteście przeciwko wycofaniu się ze
Strefy Gazy.

Na rozmowy z premierem Junichiro Koizumim
przybył do Tokio lider Autonomii Palestyńskiej, Mahmud
Abbas. Ma on omówić z Koizumim problemy związane z intensyfikacją
wysiłków pokojowych na Bliskim Wschodzie.