Katastrofa(strona 2/1)

W czwartek w katastrofie F-16 zginął major Maciej 'Slab' Krakowian. Kondolencje w mediach społecznościowych publikują kolejne jednostki wojskowe, ale także inne formacje mundurowe.

W Radomiu rozbił się polski samolot F-16. Do katastrofy doszło w czasie prób do pokazów lotniczych Air Show. Niestety, pilot nie przeżył katastrofy. W mediach społecznościowych kondolencje składają polscy politycy. "Nie ma słów, żeby wyrazić ból, szok, wykrzyczeć niezgodę" - pisze marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o katastrofie samolotu F-16 zespołu Tiger Demo Team, w której tragicznie zginął major Maciej 'Slab' Krakowian" - przekazano w komunikacie Dowództwa Operacyjnego RSZ w mediach społecznościowych. "Święto Lotnictwa Polskiego - dzień dumy i pamięci - stało się dziś chwilą niewyobrażalnego żalu i pustki" - podkreślono.

Pułkownik rezerwy Krystian Zięć, były dowódca 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku, odnosząc się do katastrofy F-16 w Radomiu stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską, że jego zdaniem "samolot nie zawiódł".

Hiszpańska policja odnalazła ciała 60-latka i jego 13-letniego syna po katastrofie awionetki w pobliżu Majorki. Do wypadku doszło w sobotę wieczorem, gdy samolot rozbił się w morzu.

Do ogromnej tragedii doszło na rzece Kaduna w Nigerii. Statek przewożący około 100 pasażerów zatonął po uderzeniu w zanurzony pod wodą pień. Zginęło co najmniej trzynaście osób. Dziesięcioro z nich było ze sobą spokrewnionych.

W Radżastanie w Indiach doszło w piątek do tragicznego wypadku. Po ulewnych deszczach zawalił się dach budynku szkolnego. Zginęło siedmioro dzieci, a dwadzieścioro zostało rannych.

Boeing S7, lecący do Soczi, tuż po starcie musiał zawrócić na lotnisko w Nowosybirsku w Rosji. Jak podała agencja TASS, powołująca się na służby ratunkowe, piloci maszyny zgłosili dekompresję. Na pokładzie było 149 pasażerów i siedmiu członków załogi. Maszyna bezpiecznie wylądowała.

Na zachodzie Indii doszło do zawalenia się części mostu, pod którym znajdowały się samochody. W wyniku katastrofy co najmniej dziewięć osób poniosło śmierć na miejscu. Miejscowi natychmiast ruszyli na pomoc, zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe.

Tankowiec MV Fulda eksplodował po wypłynięciu z portu Kandla w Indiach. Cała załoga została bezpiecznie ewakuowana. To już trzecia katastrofa morska w regionie w ciągu dwóch miesięcy.

Na największym lodowcu Alp w Szwajcarii rozbił się śmigłowiec. Na pokładzie były trzy lub cztery osoby. Według doniesień, co najmniej jedna zginęła.

Tragiczna katastrofa balonu w Praia Grande w Brazylii, w której 21 czerwca zginęło osiem osób, odbiła się szerokim echem nie tylko w Ameryce Południowej. Szczególne poruszenie wywołała wśród brazylijskiej Polonii – wśród ofiar byli Juliane Sawicki i Fábio Izycki, osoby o wyraźnie polskich korzeniach.

Wtorkowy lot Air India z Ahmadabadu do Londynu został odwołany. Według doniesień medialnych, rejs nie odbył się z "przyczyn operacyjnych". Rzecznik linii wyjaśnił, na czym polegał problem.

W Pune, na zachodzie Indii, doszło do tragicznego zawalenia mostu na rzece Indrayani. W wyniku katastrofy zginęło co najmniej sześć osób, a 25 zostało porwanych przez wodę. Przyczyny wypadku pozostają nieznane, a akcja ratunkowa trwa.

Indyjskie linie lotnicze Air India oficjalnie potwierdziły, że w wyniku katastrofy Boeinga 787-8 Dreamliner w Ahmadabadzie, zginęło 241 osób. Na pokładzie znajdowały się 242 osoby, a jedynym ocalałym jest pasażer, który obecnie przebywa w szpitalu.

Po południu pojawiły się doniesienia, że katastrofę samolotu w Indiach przeżyła jedna osoba - Vishwash Kumar Ramesh. Wcześniej informowano, że na liście ofiar są wszyscy pasażerowie.

W zagranicznych mediach pojawiają się kolejne doniesienia na temat katastrofy samolotu w Indiach. Boeing 787-8 Dreamliner rozbił się w czwartek, tuż po starcie. "Wszyscy biegają w popłochu, aby uratować jak najwięcej ludzi" - relacjonuje reporter BBC.

- Na listach pasażerów samolotu, który rozbił się w Indiach, nie ma obywateli Polski - przekazał Wirtualnej Polsce rzecznik MSZ Paweł Wroński, powołując się na informacje konsula generalnego RP w Mumbaju.

Katastrofa w Indiach. Samolot zmierzający do Londynu rozbił się tuż po starcie. Ostatni sygnał zanotowano, gdy maszyna była na wysokości ok. 190 metrów.

Od "wież ciśnień świata" zależy przetrwanie ludzkości. Są magazynami wody na Ziemi. Ale jak długo jeszcze? Gwałtowne topnienie lodowców jest tematem konferencji ONZ na ten temat w Tadżykistanie.