janusz palikot(strona 19/22)

„Gazeta Polska” dotarła do nazwisk osób, które w 2007 roku wpłaciły darowizny na Fundusz Wyborczy Platformy Obywatelskiej. Są wśród nich założyciele i pracownicy firmy Work Service (znanej z afery Misiaka), zarząd telewizyjnej spółki producenckiej ATM Grupa (twórcy zeszłorocznego orędzia premiera Tuska) i... ksiądz, który z własnej kieszeni przeznaczył na kampanię PO aż 14 tysięcy złotych.

Aferę z finansowaniem kampanii wyborczej Janusza Palikota badają prokuratura, CBA i Julia Pitera. Sprawa cuchnie na odległość, a sam poseł niczym polski kibic zapewnia, że nic się nie stało. I dalej organizuje swoje happeningi. Kariera ekscentrycznego polityka znów wisi na włosku.

Lubelska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz posła Janusza Palikota. W kręgu zainteresowania śledczych znalazł się mężczyzna, który przed jednym z hipermarketów wywiesił kartkę z wulgarnymi określeniami prezydenta RP i lidera lubelskiej PO.

Poseł PiS Tomasz Dudziński domaga się od premiera Donalda Tuska wyrzucenia z klubu PO Janusza Palikota za obrazę uczuć religijnych Polaków. Chodzi o felieton posła Platformy dla Wirtualnej Polski, w której wymieniał on różne sposoby upijania się. "Można upić się na Buddę (znikam) i na Chrystusa (umrę za wszystkich z przepicia)" - napisał Palikot.

Studenci, którzy w 2005 roku sponsorowali kampanię wyborczą Janusza Palikota, pracują w urzędach kierowanych przez Platformę Obywatelską - pisze "Rzeczpospolita". Gazeta przypomina, że kilkunastu studentów dokonało znacznych wpłat na konto kampanii posła PO - zwykle powyżej 10 tysięcy złotych każdy. Sprawę badała prokuratura, ale ją umorzyła.

- Pełnia życia, szczęście, to równowaga między funkcjami prywatnymi i publicznymi - o recepcie na szczęście mówi Wirtualnej Polsce Janusz Palikot, poseł PO.

- Nie prowadzę żadnej działalności, nie pobieram wynagrodzenia za pracę w Sejmie. Odwrotnie, najpierw dorobiłem się majątku, później zacząłem prowadzić działalność publiczną. Moje życie pod tym względem może być przykładem dla polityków. Jeżeli chodzi o premiera Pawlaka jestem zaniepokojony - o rodzinno-towarzyskich interesach Waldemara Pawlaka mówi Wirtualnej Polsce poseł PO Janusz Palikot.

Jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków na polskiej scenie politycznej, ale cieszy się z tego. Choć słynie z ostrych komentarzy na temat PiS, to przyznaje, że ma dobre relacje z Jackiem Kurskim i Nelli Rokitą. Janusz Palikot opowiedział Wirtualnej Polsce m.in. dlaczego lubi szokować, co sądzi o prezydencie i jak odbierają go partyjni koledzy.

Jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków na polskiej scenie politycznej, ale cieszy się z tego. Choć słynie z ostrych komentarzy na temat PiS, to przyznaje, że ma dobre relacje z Jackiem Kurskim i Nelli Rokitą. Janusz Palikot opowiedział Wirtualnej Polsce m.in. dlaczego lubi szokować, co sądzi o prezydencie i jak odbierają go partyjni koledzy.

Polacy wymagają, żeby posłowie świetnie się prezentowali, ale jednocześnie ubierali się tanio, żeby nie kłuć w oczy. Może to szokujące, ale nasze uposażenia nie pozwalają nam na to, byśmy mogli poszaleć w kwestii ubrań. Najbardziej szaleje chyba Janusz Palikot, który ma na to środki finansowe i dużo fantazji - powiedziała posłanka PO Joanna Mucha.

Komisja Przyjazne Państwo zajmie się alkoholem. A konkretnie - czy pozwolić na sprzedaż
alkoholu w wagonach restauracyjnych Wars - informuje "Dziennik".

- Obiektywna prawda istnieje. Trudno się do niej dostać, często ludzie nie dają się przekonać. Droga do prawdy wiedzie przez wykształcenie - Janusz Palikot mówi Wirtualnej Polsce o prawdzie obiektywnej i subiektywnej. - Nie znam prawdy o całej rzeczywistości, często brakuje mi wiedzy i wykształcenia - dodaje poseł.

- Przychodzi na świat moja pierwsza córka, to wymaga czułości. Po tym wszystkim co się ostatnio działo potrzebuje oddechu - Janusz Palikot podaje powody urlopu który wcześniej zapowiadał.

Piotr Czubiński, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej na Lubelszczyźnie, jeden z czterech zastępców Janusza Palikota we władzach regionalnych i burmistrz Kraśnika, zawiesił swoje członkostwo w partii.

(Radio Zet)

Janusz Palikot (PO) oświadczył, że nie rozumie wtorkowej decyzji zarządu Platformy, który uznał, że karą za jego wypowiedzi o "prostytuowaniu się" Grażyny Gęsickiej (PiS) powinno być pozbawienie go funkcji szefa sejmowej komisji "Przyjazne Państwo" i nagana.

Zdaniem szefa SLD Grzegorza Napieralskiego,
rekomendowana przez zarząd PO kara dla posła Janusza Palikota jest
"symboliczna".