iran(strona 84/109)

Iran znajdzie sposoby na ominięcie sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ - uważa ekspert od spraw Bliskiego Wschodu z Uniwersytetu Warszawskiego, Mirosław Michalak. Jego zdaniem Iran będzie kontynuować swój program.

Ambasador Rosji w ONZ Witalij
Czurkin wezwał do odroczenia co najmniej o jeden dzień
głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nad projektem europejskiej
rezolucji wprowadzającej sankcje wobec Iranu za jego program
nuklearny.

Zaplanowana przez ONZ rezolucja
nakładająca sankcje nie zmusi Iranu do wstrzymania wzbogacania
uranu, lecz odbije się na współpracy z Międzynarodową Agencją
Energii Atomowej (MAEA) - powiedział irański negocjator
ds. atomowych Ali Laridżani.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George
W. Bush odrzucił ewentualność podjęcia poważnych rozmów z
Iranem i Syrią w sprawie przyszłości Iraku, dopóki Teheran nie
zrezygnuje ze swego kontrowersyjnego programu nuklearnego, a
Damaszek nie zacznie działać na rzecz stabilizacji w Libanie.

Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair oświadczył, że Iran stanowi "poważne zagrożenie strategiczne" dla Bliskiego Wschodu i "celowo wywołuje" problemy.

Minister spraw zagranicznych
Iranu Manuszehr Mottaki oświadczył, że Teheran jest gotów
pomóc Stanom Zjednoczonym w wycofaniu się z Iraku, ale tylko pod
warunkiem, że Waszyngton dokona trudnych zmian w polityce.

Sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa
Narodowego Iranu Ali Laridżani wezwał państwa arabskie
do usunięcia amerykańskich baz wojskowych ze swych terytoriów i
przystąpienia do regionalnego sojuszu bezpieczeństwa z Teheranem.

Prezydent Iraku Dżalal Talabani
zaapelował podczas wizyty w Teheranie, by Iran
pomógł w powstrzymaniu przemocy w Iraku. Prezydent Iranu Mahmud
Ahmadineżad obiecał, że uczyni w tej sprawie, co w jego mocy.

Iran zadeklarował, że jest
gotów pomóc Stanom Zjednoczonym w zapobieganiu eskalacji konfliktu
między szyitami a sunnitami w Iraku, pod warunkiem, że Waszyngton
przestanie zastraszać Teheran.

Wiceprezydent USA Dick Cheney prowadził rozmowy z monarchą Arabii Saudyjskiej Abdullahem,
zabiegając o pomoc jego kraju w uporaniu się z falą przemocy w
Iraku i pogłębiającymi się kryzysami w regionie Bliskiego Wschodu:
w Iranie, Libanie i Autonomii Palestyńskiej.

Przyjęcie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ
dowolnej rezolucji przeciwko irańskiemu programowi nuklearnemu
będzie oznaczać koniec negocjacji między Iranem i światowymi
mocarstwami - ostrzegł główny negocjator irański ds.
atomowych Ali Laridżani.

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad,
zdeklarowany przeciwnik polityki Waszyngtonu, wypowiedział się
przeciwko ustawie, która wprowadzałaby obowiązek pobierania
odcisków palców od Amerykanów, przekraczających granicę irańską. Wyraził swój zdecydowany sprzeciw "polityce zastraszania i
arogancji".

Iran podejmie "odpowiednie kroki" jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ nałoży sankcje w związku z realizacją programu nuklearnego w tym kraju - oświadczył rzecznik irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Azerbejdżan zamierza od przyszłego roku kupować gaz w Iranie. Poinformował o tym wicepremier tego kraju Jagub Ejubow. Rozmowy w tej sprawie trwają, dlatego wielkość dostaw nie jest jeszcze znana.

Unia Europejska oświadczyła, że czuje się zobligowana do poparcia ograniczonych sankcji wobec Iranu, po tym jak Teheran odmówił wstrzymania programu wzbogacania uranu.

Obradujący w Londynie wysokiej
rangi dyplomaci sześciu kluczowych państw będą dyskutować o
nałożeniu na Iran sankcji za jego program nuklearny, ale nie
oczekuje się istotnych decyzji w tej sprawie - poinformowała brytyjska minister spraw zagranicznych Margaret Beckett.

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powiedział, że negocjacje między "szóstką" - czyli USA, Wielką Brytanią, Francją, Rosją, Chinami oraz Niemcami - a Teheranem w sprawie irańskiego programu nuklearnego idą w dobrym kierunku.

Sekretarz stanu USA
Condoleezza Rice oświadczyła, że - jej zdaniem - Iran
odwołując spotkanie z szefem dyplomacji UE Javierem Solaną
wykazał, iż nie jest zainteresowany zawieszeniem swojego programu
nuklearnego.

Iran jest gotów do wznowienia rozmów bez
warunków wstępnych na temat swego programu nuklearnego -
oświadczył w Hawanie minister spraw zagranicznych tego
kraju, Manuszehr Mottaki.

Stany Zjednoczone przyznały, że stosują podwójne standardy w swoim podejściu do programów jądrowych Indii i Iranu. Jednak zdaniem przedstawiciela władz USA taka polityka jest usprawiedliwiona zachowaniem tych dwóch krajów.