irak(strona 33/321)

Zwycięzca irackich wyborów parlamentarnych Ijad Alawi rozpoczął negocjacje na temat formowania koalicyjnego rządu, które może skomplikować opublikowane właśnie orzeczenie Sądu Najwyższego.

Co najmniej 57 osób zginęło, a 73 zostały ranne w dwóch zamachach bombowych, do których doszło w piątek w pobliżu miejscowości Chalis, około 65 km na północ od stolicy Iraku Bagdadu - poinformowała w sobotę iracka policja.

Powiązane z Al-Kaidą irackie ugrupowanie rebelianckie o nazwie Islamskie Państwo Iraku (ang. ISI) wzięło na siebie odpowiedzialność za zamachy w dniu wyborów parlamentarnych 7 marca, zapowiadając jednocześnie dalsze ataki na wojska amerykańskie.

Generał James Mattis zeznawał jako pierwszy świadek w sprawie wniosku o oddalenie zarzutów przeciwko sierżantowi Frankowi Wuterichowi. To ostatni z oskarżonych o zamordowanie 24 Irakijczyków w wiosce Haditha w listopadzie 2005 roku. Proces jest jednym z najgłośniejszych w historii amerykańskiego sądownictwa wojskowego.

"Chcemy pieniędzy na pracę i edukację, nie na wojnę i okupację" - takie hasła wznosili demonstranci w Waszyngtonie w 7 rocznicę inwazji USA na Irak. Tysiące ludzi zebrało się na ulicach żądając natychmiastowego wycofania wojsk amerykańskich z Iraku i Afganistanu.

Prezydent USA Barack Obama pogratulował Irakijczykom przeprowadzonych wyborów parlamentarnych.

Co najmniej 24 osoby zginęły, a 70 zostało rannych w licznych zamachach i atakach podczas wyborów parlamentarnych w Iraku - poinformowało irackie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Irakijczycy wybierają nowy parlament. Głosowanie nazywane jest historycznym, bo jest pierwszą od lat okazją do narodowego pojednania. Wybory są też określane mianem testu na samodzielność i stabilność Iraku. Krótko po otwarciu lokali wyborczych w Bagdadzie wybuchło 6 pocisków moździerzowych. Trzy z nich spadły na tak zwaną zieloną strefę, w której usytuowane są najważniejsze urzędy państwowe i ambasady.

Trójka amerykańskich wspinaczy została zatrzymana w Iranie ponad 200 dni temu, od 100 dni nikt z rodziny nie miał z nimi kontaktu. Matki przetrzymywanej trójki zorganizowały protest pod siedzibą ONZ. Oskarżenia ciążące na Amerykanach są bardzo poważne - Iran zarzuca im szpiegostwo.

W Australii skazano pięciu muzułmanów, którzy planowali zamachy terrorystyczne. Według sądu, mężczyźni byli nawet gotowi do przeprowadzenia akcji samobójczych. Ataki miały być zemstą za udział australijskich wojsk w wojnie w Afganistanie i Iraku.

Z wdzięczności szef CIA zostawił Mazowieckiemu list, w którym zredukował polskie zadłużenie wobec Stanów Zjednoczonych o połowę, czyli 20 miliardów dolarów - wspomina gen. Gromosław Czempiński, polski szpieg, jeden z głównych bohaterów operacji "Samum".

Amerykanie przyszli bezpośrednio do mnie, ponieważ byłem szefem operacji zagranicznych. Pytali czy nie zechcielibyśmy rozważyć udzielenia im pomocy. Spotkałem się z ministrem, rozważaliśmy wszystkie za i przeciw. Premiera jednak nie pytaliśmy, bo naturalnie mógł się nie zgodzić - szczegóły najsłynniejszej operacji polskiego wywiadu wspomina gen. Gromosław Czempiński, polski szpieg, jeden z głównych jej bohaterów.

Aby poruszać się po Iraku, wiele dokumentów fałszowaliśmy na miejscu posługując się tożsamościami ludzi spotkanych na ulicy. Pozbawialiśmy ich dokumentów lub podrabialiśmy je - wspomina gen. Gromosław Czempiński, polski szpieg, jeden z głównych bohaterów operacji "Samum".

Krewny i jeden z najbliższych współpracowników Saddama Husajna, Ali Hasan al-Madżid, zwany Chemicznym Alim, został pochowany we wtorek wieczorem w miejscowości Al-Audża, w pobliżu miejsca pochówku byłego irackiego dyktatora. Przy grobie zebrały się dziesiątki ludzi - poinformowała agencja AFP.

Żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej zakończyli swoją misję w prowincji Anbar w zachodniej części Iraku. Ich wyjazd to początek wycofywania amerykańskich sił z Iraku - poinformowało dowództwo wojsk USA w tym kraju.

Ali Hasan al-Madżid, zwany Chemicznym Alim, został po raz czwarty skazany na śmierć przez powieszenie za wydanie w 1988 r. rozkazu zrzucenia bomb chemicznych na kurdyjskie miasto Halabdża, co spowodowało śmierć 5 tys. osób. Wyrok nie został wykonany z powodu sporów prawnych.

Przywiezieni do Polski współpracownicy naszej armii z Iraku zostali bez pracy i perspektyw - alarmuje "Gazeta Wyborcza".