Dr Li Wenliang jako jeden z pierwszych ostrzegał, że nowy koronawirus może być groźniejszy niż ten, który powodował SARS. Był jednym z ośmiu lekarzy, oskarżonych na początku stycznia przez chińskie władze o rozpowszechnianie "plotek" na temat skali epidemii. Sam stał się ofiarą wirusa, przed którym próbował uchronić innych. Szpital w Wuhan poinformował o jego śmierci.