Koordynator służb specjalnych w niemieckim rządzie, Ernst Urlau, potwierdził piątkowe rewelacje dziennika "Neue Ruhr/Neue Rhein Zeitung", że po serii zamachów bombowych w Rosji jesienią ubiegłego roku, niemiecki wywiad, na prośbę prezydenta Jelcyna, dostarczał Moskwie informacji na temat międzynarodowych ugrupowań terrorystycznych. Podczas wojny w Czeczenii Niemcy przekazywali Rosjanom informacje o działaniach islamskich aktywistów oraz o międzynarodowym terroryźmie. Rzecznik SPD d/s polityki wewnętrznej Dieter Wiefelspuetz zapewnił, że sprawą zajmą się rząd oraz parlament. (mp)