B. pracownik Stoczni Gdańskiej zeznawał przed gdańskim sądem w procesie, jaki Lechowi Wałęsie wytoczył b. stoczniowiec Henryk Jagielski za zarzut o agenturalną przeszłość. Jagielski żąda od byłego prezydenta przeprosin i 20 tys. zł. Świadek mówił, że jeden z kolegów miał żal do Jagielskiego w związku z donosem do SB w latach 50.