Jazda pod prąd na autostradach czy drogach ekspresowych jest surowo zabroniona. Tak nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do niewyobrażalnej tragedii. Nie wszyscy jednak się tym przejmują. Kierowca osobowego Seata postanowił zawrócić i przejechać S8 pod prąd. Jego wyczyn został nagrany.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla fragmentu S8 od Barda do Ząbkowic Śląskich. Oznacza to, że GDDKiA podzieliła ostatni odcinek trasy na dwa odrębne.
Kierowcy jadący w kierunku Wrocławia trasą S8 powinni poszukać objazdów. Droga jest zablokowana. Zderzyły się tam trzy auta osobowe oraz cysterna, z której wylało się paliwo. Dlatego utrudnienia na S8 mogą potrwać kilka godzin.
Tereny inwestycyjne przy trasie S8 wreszcie znalazły się w kręgu zainteresowań inwestorów. Tuż przy węźle Syców powstanie ogromne centrum logistyczne o powierzchni ponad 73 tys. metrów kwadratowych.
Mieszkańcy gminy Kłodzko po raz kolejny protestowali przeciwko rekomendowanemu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przebiegowi drogi ekspresowej S8. Lokalna społeczność zapowiada, że to nie ostatnie ich wyjście na ulicę. Walkę popiera wójt.
Do niezwykle dziwnej sytuacji doszło na trasie ekspresowej S8. Z policyjnego komunikatu wynika, że kierowca Forda Mustanga nieodpowiedzialnie zostawił swój pojazd na lewym pasie drogi, bez świateł awaryjnych czy trójkąta. Funkcjonariusze nazwali mężczyznę osobą skrajnie nieodpowiedzialną. Właściciel auta jest jednak zdziwiony treścią policyjnej informacji.
W sobotę, 12 grudnia odbędzie się kolejny, trzeci już protest samochodowy przeciwko przebiegowi drogi S8. Organizują go mieszkańcy gminy Kłodzko, którzy zdecydowanie nie zgadzają się na wykorzystanie tzw. wariantu A2.
W godzinach popołudniowych na 32. kilometrze drogi S8 doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu ciężarowego. Z tego względu zablokowany jest lewy pas w kierunku Warszawy. Wyłączona z ruchu jest jezdnia w kierunku Wrocławia.
Grupa koni od środy biegnie wzdłuż drogi ekspresowej S8 od Żabiej Woli do Mszczonowa - alarmuje Fundacja Pegasus. Wolontariuszom udało się złapać dwa zwierzęta. Jeden z koni prawdopodobnie uległ wypadkowi i jest zraniony. Na wolności może być więcej zwierząt.