- Mam poczucie, jakby teraz szpital zwalał winę na pacjentkę. Na złość przyszła i umarła - mówi Wirtualnej Polsce Ilona Adamczyk, kuzynka i przyjaciółka Doroty Lalik, zmarłej 33-latki. Szpital odmówił jej zakończenia ciąży. W rozmowie z WP kuzynka opowiada o decyzjach placówki i słowach polityków, w tym i Jarosława Kaczyńskiego. - Dla tego pana nie liczy się pojedynczy człowiek. To jest jak wzruszenie ramionami: "Co z tego, że umarła" - mówi.