Mieszkańcy Biesłanu postanowili, że szkoła, w której rozegrała się zeszłoroczna tragedia, zostanie zburzona, a na jej miejscu stanie pomnik ofiar - poinformowała agencja ITAR-TASS.
Podczas próby ujęcia zginęło pięć osób podejrzanych o współudział w ataku na szkołę w Biesłanie we wrześniu zeszłego roku - poinformowała rosyjska prokuratura.
Żołnierz rosyjskich sił specjalnych
powiedział dziennikowi "Komsomolskaja prawda", że terrorystów, którzy we wrześniu zajęli szkołę w
Biesłanie, było znacznie więcej, niż podawały władze.
Kamery wideo, wysokie płoty i punkty
kontrolne - wprowadzenie takich środków bezpieczeństwa w szkołach
zapowiedziały władze Moskwy. Wszystko to ma na celu
niedopuszczenie do ataków terrorystycznych, takich jak w
Biesłanie.
Zarzut "niedbalstwa", które doprowadziło do
śmierci wielu osób postawiła Prokuratura Generalna Rosji grupie
urzędników północnoosetyjskiego i inguskiego MSW w ramach
śledztw w sprawie tragedii w Biesłanie.
W licytacji 49 prac przekazanych Polskiemu Radiu przez dzieci z Biesłanu uzyskano ponad 73 tysiące złotych. Pieniądze zostaną przekazane Polskiej Akcji Humanitarnej, która będzie współtworzyła ośrodek pomocy dla tych, którzy ucierpieli w wyniku ataku terrorystycznego na szkołę.
Aukcja rysunków dzieci ze szkoły w Biesłanie, prowadzona na stronach Polskiego Radia, kończy się w piątek po południu. Zebrane podczas aukcji pieniądze przekazane zostaną Polskiej Akcji Humanitarnej i będą przeznaczone na budowę Centrum Pomocy Psychologicznej dla ofiar zamachu. Do tej pory zebrano już prawie milion złotych.
W północnoosetyjskim Biesłanie w
wyniku zajęcia szkoły przez terrorystów zginęło 331 osób - wynika
z opublikowanych danych rosyjskiego Ministerstwa ds.
Sytuacji Nadzwyczajnych.
Prezydent Rosji Władimir Putin skrytykował "niektóre zachodnie media" za sposób, w jaki informowały o
kryzysie z zakładnikami w szkole w Biesłanie w Północnej Osetii,
do którego doszło na początku września.
Separatystyczny prezydent
Czeczenii Asłan Maschadow zapowiedział, że po wojnie postawi przed
sądem radykalnego komendanta polowego Szamila Basajewa, który
przyznał się do akcji wzięcia zakładników w Biesłanie.
Po raz kolejny przesunięto
planowany na wtorek termin otwarcia szkół w północnoosetyjskim
Biesłanie, gdzie na początku września w wyniku akcji grupy
terrorystów zginęło co najmniej 339 osób.
Zastępca rosyjskiego prokuratora generalnego
Siergiej Fridinski powiedział, że śledztwo zidentyfikowało
12 spośród 32 terrorystów, którzy w ubiegłym tygodniu zajęli
szkołę w Biesłanie.
Sejm RP wyraża najgłębsze współczucie rodzinom ofiar aktu terroru w Biesłanie - głosi uchwała przyjęta przez izbę. Chwilą milczenia posłowie uczcili pamięć ofiar.