bagdad(strona 18/29)

Grupa jordańskiego terrorysty Abu Musaba
al-Zarkawiego przyznała się do samobójczego zamachu na szosie prowadzącej do międzynarodowego lotniska pod
Bagdadem. W zamachu koło południa, oprócz sprawcy, zginęły dwie osoby, najprawdopodobniej cudzoziemcy.

Rebelianci iraccy zaatakowali bazę wojsk koalicji poza Bagdadem, zabijając żołnierza sił
koalicyjnych - podało dowództwo sił
amerykańskich.

Grupa zamaskowanych mężczyzn z
rakietowymi granatnikami przeciwpancernymi i karabinami
automatycznymi zablokowała most i główną ulicę w
zachodniej części Bagdadu - poinformowali Reutera tamtejsi
mieszkańcy.

Bardzo silny wybuch słychać było rano w Bagdadzie. Według Reutera, do eksplozji doszło prawdopodobnie na południowo-zachodnich obrzeżach irackiej stolicy.

Jeden żołnierz USA zginął, a drugi
został ranny w wybuchu pułapki minowej w miejscowości
Salman Pak tuż na południe od Bagdadu - podały amerykańskie władze
wojskowe.

Silna eksplozja wstrząsnęła rano centrum Bagdadu.

W Bagdadzie rano
zastrzelony został wicegubernator miasta, Hatem Karim - podał
rzecznik irackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

W centrum Bagdadu doszło do silnej eksplozji samochodu-pułapki, nikt jednak nie został ranny - poinformowała agencja Reutera, powołując się na świadków.

Część brytyjskich żołnierzy
stacjonujących w Basrze, na południu Iraku, może zostać
przeniesionych w okolice Bagdadu, aby zastąpić Amerykanów, których
większa liczba rozlokowana zostałaby w Faludży i innych irackich
miastach objętych zbrojną rebelią - poinformowały
brytyjskie media.

Przedstawiciel prowadzącej negocjacje
z rządem w Bagdadzie rady irackiego miasta Faludża odrzucił ultimatum premiera Ijada Alawiego, grożącego atakiem na
miasto.

Trzech amerykańskich żołnierzy
zginęło we wtorek wieczorem we wschodnim Bagdadzie w wybuchu
przydrożnej miny podczas przejazdu wojskowego konwoju -
poinformowała armia USA.

Odgłosy eksplozji słychać było rano w Bagdadzie; kilka pocisków moździerzowych spadło koło
budynków rządowych w stolicy Iraku - podało irackie MSW nie
informując o szczegółach.

Jeden żołnierz amerykański zginął a dwóch
zostało rannych w rezultacie eksplozji ładunku wybuchowego w nocy
z poniedziałku na wtorek w pobliżu Bagdadu - poinformował rzecznik
armii USA.

Osiem osób zginęło, a od 30 do 50 zostało rannych w wybuchu samochodu-pułapki, który eksplodował rano w centrum Bagdadu - podali naoczni świadkowie.

Dwanaście osób - dziewięciu bojowców
szyickiej milicji i trzech cywilów - zginęło w starciach
z siłami amerykańskimi w bagdadzkiej dzielnicy, Mieście Sadra -
podaje agencja France Presse.

Siły amerykańskie zbombardowały
szyicką dzielnicę we wschodnim Bagdadzie - Miasto Sadra. Według
cytowanych przez agencję Associated Press irackich lekarzy, na
miejscu zginęły co najmniej dwie osoby a 46 zostało rannych.

Serię gwałtownych eksplozji słychać
było rano we wschodniej części Bagdadu - według
irackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zaatakowana została
akademia policyjna na ulicy Palestyny na wschodzie miasta.

Cztery osoby zginęły, a 14 zostało rannych w rezultacie wybuchu pocisku moździerzowego na ruchliwej ulicy Palestine w centrum Bagdadu - podała iracka policja.

Co najmniej jedenaście osób
poniosło śmierć, a kilkadziesiąt zostało rannych w wybuchu
samochodu-pułapki rano przy handlowej ulicy Rabije w
zachodniej części Bagdadu - wynika z doniesień świadków i
informacji ze źródeł medycznych.