Szesnastolatek z Tomaszowa postanowił
sprzedać przez Internet żółwia stepowego, którego siedem lat
wcześniej dostał od rodziców. Po zakończeniu aukcji, zamiast
pieniędzy, dostał wezwanie na komisariat policji, gdzie postawiono
mu zarzut nielegalnego handlu zwierzętami - pisze "Dziennik
Łódzki".