Internetowy oszust nabrał ponad sto osób
Śląscy policjanci zatrzymali ściganego
pięcioma listami gończymi 21-latka z Sączowa na Śląsku, który
oszukał ponad stu użytkowników internetowego portalu aukcyjnego.
Wystawiał na nim m.in. telewizory, laptopy i telefony komórkowe.
Zatrzymany w bytomskiej kawiarence internetowej oszust był zaskoczony, że policjantom udało się wpaść na jego trop. Podczas przesłuchania przyznał, że zajął się przestępczym procederem, bo sam został kiedyś oszukany - stracił pieniądze, wpłacone na rzecz firmy, oferującej pracę przy montażu długopisów w domu.
21-latek przyznał się do wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Mężczyzna był poszukiwany listami gończymi, wydanymi przez sądy w różnych częściach Polski. Często zmieniał miejsce zamieszkania, utrudniając zatrzymanie. Dokonując oszustw korzystał z wielu kont internetowych - powiedział rzecznik śląskiej policji, podinspektor Andrzej Gąska.
Początkowo oszust podawał się za przedstawiciela nieistniejącej fundacji, oferującej swoim darczyńcom wysokiej klasy telefony komórkowe po atrakcyjnych cenach. Potem przedstawiał się jako reprezentant producenta telefonów. Zanim wystawiał na aukcje drogie przedmioty, fingował drobne transakcje, by zyskać pozytywne komentarze i uwiarygodnić swoją ofertę.
W końcu ubiegłego roku mężczyźnie udało się skłonić do współpracy posiadaczy kilku kont w portalu aukcyjnym. Po uzyskaniu ich haseł dostępu, wystawiał na aukcje telewizory LCD, laptopy i telefony po rzekomo promocyjnych cenach. Pieniądze z tych transakcji wpływały na jego rachunki bankowe, ale przedmioty nigdy nie trafiały do klientów.