afganistan(strona 164/189)

Armia USA zaatakowała w nocy z poniedziałku na
wtorek kwaterę główną talibów oraz zespół wojskowy w Kandaharze,
wykorzystując samoloty AC-130 specjalnych sił powietrznych -
przyznały we wtorek źródła w Pentagonie.

Opozycyjny wobec talibów afgański
Sojusz Północny oświadczył we wtorek, że zakończono pierwszy etap
wojny w Afganistanie. Poinformowano także, że Stany Zjednoczone i Sojusz Północny
skoordynują uderzenie na talibów.

F-14 Tomcat podchodzi do lądowaniaLądowanie na lotniskowcu USS Enterprise

Co najmniej pięciu cywili zginęło we wtorek w wyniku porannych bombardowań afgańskich miast - informuje agencja AIP.

Armia USA wykupiła na wyłączność prawa do zdjęć znad Afganistanu, dostarczanych przez komercyjnego satelitę, chociaż przekazy z wojskowych satelitów są prawdopodobnie lepszej jakości.

W poniedziałek wieczorem nad Kabulem znów przeleciały samoloty, czemu towarzyszyły dwa silne wybuchy na zachód od stolicy - podał Reuters powołując się na świadków.

Sekretarz stanu USA Colin Powell przybył w poniedziałek wieczorem do Pakistanu. Szczegóły jego wizyty są utrzymane w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa. Wielu Pakistańczyków demonstruje przeciw amerykańskim nalotom na Afganistan i przeciw wojskowemu przywódcy kraju Pervezowi Musharrafowi, który przyłączył się do międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej, zorganizowanej przez
Amerykanów.

Afgański opozycyjny Sojusz Północny poinformował w poniedziałek, że jego siły posunęły się w kierunku kontrolowanego przez talibów miasta Mazar-i-Szarif w północnym Afganistanie.

Amerykańskie samoloty prowadziły w niedzielę i poniedziałek silne naloty na talibańskie cele wojskowe, zaś cztery amerykańskie lotniskowce zbliżyły się do rejonu działań wojennych w Afganistanie - podało w poniedziałek źródło w Pentagonie.

Delegacja byłego króla Afganistanu Zahir Szacha, który może odegrać istotną rolę w kraju po upadku talibów, spotkała się w poniedziałek w Islambadzie z szefem dyplomacji Pakistanu Abdulem Sattarem.

Przedstawiciele al-Qaedy, siatki terrorystycznej Osamy bin Ladena, ostrzegli w poniedziałek za
pośrednictwem CNN przed poważnymi konsekwencjami, jeśli amerykańskie naloty będą niszczyć afgańskie domy.

Krzysztof Mroziewicz - były ambasador Polski w Indiach oraz wieloletni korespondent zagraniczny uważa, że nie można jeszcze mówić o rozłamie wśród rządzących w Afganistanie talibów.

Amerykanie ścigający Osamę bin Ladena mogą uczynić z niego męczennika, bez względu na to, czy go zabiją, czy postawią przed sądem za zorganizowanie ataków na Nowy Jork i Pentagon - obawiają się analitycy. Ich zdaniem, najlepiej byłoby, gdyby saudyjskiego terrorystę zabili Afgańczycy walczący z talibami.

W poniedziałek w godzinach rannych lotnictwo amerykańskie dokonało kolejnego ataku na stolicę Afganistanu - Kabul.

Mapa Afganistanu
Poszukiwany przez Amerykanów Saudyjczyk Osama bin Laden i duchowy przywódca talibanów mułła Mohammad Omar są żywi, zapewniła w poniedziałek ambasada talibów w Pakistanie.

Opozycyjny afgański Sojusz Północny wolałaby, aby przed atakiem na Kabul doszło do "politycznego porozumienia w sprawie posttalibańskiej administracji w Afganistanie". Takie stanowisko zajął szef resortu dyplomacji Sojuszu, Abdullah Abdullah w wywiadzie, nadanym w poniedziałek rano przez brytyjską sieć informacyjną BBC.

Indonezyjska policja użyła gazów łzawiących i
armatek wodnych by rozpędzić demonstrantów, gromadzących się od
rana w poniedziałek pod budynkiem parlamentu w Dżakarcie.
Policjanci oddali także serię strzałów ostrzegawczych w powietrze.

W poniedziałek na terenie Australii miało
miejsce co najmniej siedem incydentów, związanych z zagrożeniem
atakami chemicznymi.

Condolezza Rice - doradczyni prezydenta USA George`a W. Busha do spraw bezpieczeństwa
narodowego - zaapelowała do liderów
niezależnej Czeczenii o wydalenie
z terenu republiki terrorystów islamskich.

Pakistański minister spraw zagranicznych Abdul
Sattar wyraził w niedzielę zaniepokojenie perspektywą długotrwałej
operacji wojskowej USA przeciw afgańskim talibom.