Końca sprawy śmierci Igora Stachowiaka nie widać. Pojawiają się bowiem nowe informacje, ale policja ich nie potwierdza. Utrzymuje, że funkcjonariusze nie mieli dostępu do nagrania, na którym mężczyzna jest kilkakrotnie rażony paralizatorem. Inaczej twierdzą media, których wersję wydarzeń potwierdzają aż trzy źródła.