Tadżykistan zezwala na tranzyt dostaw niewojskowych dla sił NATO
Tadżykistan formalnie wyraził w
piątek zgodę na tranzyt lądowy przez swe terytorium dostaw dla sił
NATO w Afganistanie, pod warunkiem jednak iż będą to dostawy
niewojskowe.
20.02.2009 | aktual.: 20.02.2009 10:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O takiej decyzji władz w Duszanbe poinformował w miejscowej telewizji przedstawiciel amerykańskiego dowództwa ds. transportu (U.S. Transportation Command), kontradmirał Mark Harnitchek.
Tadżykistan na początku lutego zaoferował już wojskom NATO stacjonującym w Afganistanie możliwość korzystania z tadżyckiej przestrzeni powietrznej, zastrzegając jednak także, iż oferta dotyczyć będzie jedynie "niewojskowych dostaw NATO do Afganistanu". Piątkowa propozycja obejmuje transport lądowy - liniami kolejowymi i drogami w Tadżykistanie.
Tadżycka oferta ma zasadnicze znaczenie w sytuacji, gdy rząd USA ma obecnie 180 dni na zamknięcie swej bazy Manas w Kirgistanie. W piątek prezydent tego kraju Kurmanbek Bakijew podpisał przyjętą przez parlament dzień wcześniej ustawę w sprawie likwidacji amerykańskiej bazy.
Z informacji, podanych przez amerykańskiego kontradmirała wynika, że przez granicę tadżycko-afgańską przejeżdżać będzie tygodniowo 50-200 kontenerów z dostawami dla sił dowodzonej przez USA koalicji w Afganistanie.
Wcześniej amerykańskie koła informowały, że takie dostawy - głównie materiały budowlane, leki i woda - będą transportowane z portu w stolicy Łotwy Rydze drogą kolejową przez Rosję, Kazachstan, Uzbekistan i Tadżykistan, skąd wjadą na ziemie afgańskie przez jedyny tadżycko-afgański punkt graniczny przez rzekę Piandż. Pierwsza partia takich towarów miała w czwartek opuścić Rygę.
Kontradmirał Harnitchek powiedział w cytowanym programie telewizji tadżyckiej, iż Stany Zjednoczone uzyskały też "zgodę Uzbekistanu na tranzyt" takich dostaw. Nie podał jednak szczegółów.
W ostatnich dniach w Uzbekistanie przebywał szef Centralnego Dowództwa USA, odpowiedzialnego za operacje wojsk amerykańskich w Afganistanie i Iraku, generał David Petraeus. Rozmawiał - jak podano - głównie o współpracy w sprawie zaopatrzenia logistycznego wojsk USA w Afganistanie. Nie ujawniono jednak szczegółów na temat konkretnych ustaleń.
Uzbekistan w roku 2005 wydalił Amerykanów z bazy lotniczej Karszi- Chanabad, która była wykorzystywana w operacjach wojskowych w Afganistanie. Stało się to, gdy Waszyngton potępił krwawe stłumienie demonstracji w maju 2005 roku w uzbeckim mieście Andiżan.