"Ta wojna byłaby problemem dla wszystkich"
Przewodniczący kolegium szefów sztabów USA admirał Michael Mullen
zgłosił podczas wizyty w Izraelu zastrzeżenia wobec ewentualnej operacji wojskowej przeciwko
Iranowi - pisze agencja dpa, powołując się na informacje armii izraelskiej. Mullen nie wykluczył jednak ataku na Iran.
Wojna z Iranem "byłaby wielkim problemem dla wszystkich" - powiedział Mullen w niedzielę w ambasadzie amerykańskiej w Tel Awiwie. - Niepokoją mnie niezamierzone konsekwencje takiego ataku - dodał.
Wojna możliwa, ale jeszcze nie teraz
Admirał nie wykluczył zaatakowania Iranu, oskarżanego przez Zachód o dążenie do zdobycia broni atomowej, ale podkreślił: nie dotarliśmy jeszcze do tego punktu. Należy do końca wyczerpać wszystkie środki dyplomatyczne.
Mullen powiedział, że w ocenie USA Iran mógłby zbudować bombę atomową w ciągu trzech lat. - Jestem bardzo zaniepokojony ich (Irańczyków) retoryką i ich programem wzbogacania uranu - dodał, zarzucając Iranowi destabilizowanie regionu.
- USA mają bardzo poważny zamiar nałożenia (na Iran) surowych sankcji i mam nadzieję, że doprowadzi to do zakończenia tego konfliktu - oświadczył Mullen.
"Iran zmierza w kierunku dyktatury wojskowej
Z kolei Hillary Clinton, sekretarz stanu USA,stwierdziła, iż Iran może zmierzać w kierunku dyktatury wojskowej. Irańska Gwardia Rewolucyjna podporządkowuje sobie rząd - oświadczyła Clinton.
W trakcie transmitowanego przez telewizję spotkania ze studentami w Katarze Clinton zaprzeczyła, by jej kraj planował zaatakowanie Iranu. Zaznaczyła jednocześnie, że Waszyngton chce dialogu z Teheranem, ale nie może "stać bezczynnie z boku" w sytuacji, gdy Iran jest podejrzany o budowanie broni jądrowej.
- Gwardia Rewolucyjna, jak sądzimy, faktycznie podporządkowuje sobie rząd Iranu - powiedziała Clinton podczas transmitowanego przez telewizję spotkania ze studentami w Katarze.
Dodała następnie: tak to właśnie widzimy. Widzimy, że rząd Iranu, najwyższy przywódca (duchowy), prezydent, parlament są podporządkowywane i że Iran zmierza w kierunku dyktatury wojskowej. To jest nasz pogląd".
Szefowa amerykańskiej dyplomacji uczestniczyła w Katarze w Światowym Forum USA - Kraje Islamskie.