Świat"Ta historia może wywołać skandal międzynarodowy"

"Ta historia może wywołać skandal międzynarodowy"

"Jeśli okaże się, że te informacje nie są oparte na faktach, to ta historia może wywołać poważny skandal międzynarodowy" - napisał rosyjski dziennik "Izwiestija", komentując doniesienia na temat ograbienia w Smoleńsku ciała Andrzeja Przewoźnika.

07.06.2010 | aktual.: 07.06.2010 09:53

Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował w niedzielę o aresztowaniu trzech funkcjonariuszy smoleńskiego OMON-u, którzy bezpośrednio po katastrofie polskiego Tu-154M okradli konto Przewoźnika, posługując się jego kartami kredytowymi. Media rosyjskie gwałtownie zareagowały na te informacje - zaprzeczają, że smoleńscy funkcjonariusze byli zamieszani w kradzież.

Zdaniem gazety "Izwiestija", wypowiedź Grasia "może podważyć i tak już nie błyszczący wizerunek rosyjskich organów ochrony prawa". 'Wychodzi na to, że słowa sekretarza prasowego polskiego rządu to prowokacja? Niewykluczone, że Paweł Graś się pomylił i zatrzymano nie funkcjonariuszy OMON-u, lecz przedstawicieli innych struktur. Na przykład, miejsce katastrofy ochraniało wielu żołnierzy wojsk wewnętrznych" - pisze dziennik.

Z kolei "Komsomolskaja Prawda" zauważa, że "historia ta nabiera dodatkowego, cynicznego zabarwienia, jeśli się weźmie pod uwagę, że Andrzej Przewoźnik był sekretarzem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a zarazem głównym organizatorem uroczystości rocznicowych w Katyniu".

"Nawiasem mówiąc, w Polsce podkreśla się, że gdy tylko polskie organy ochrony prawa poinformowały swoich rosyjskich kolegów (o kradzieży kart), operacja zmierzająca do zatrzymania podejrzanych została przeprowadzona dosłownie błyskawicznie" - dodaje gazeta.

"Kommiersant" i "Wremia Nowostiej" podkreślają natomiast, że MSW Rosji określiło oskarżenia wobec milicjantów jako "bluźniercze" i "cyniczne". Ta druga gazeta zwróciła zarazem uwagę, że ani Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB)
, ani Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej jak dotąd nie wypowiedziały się w tej sprawie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)