Szynych. Tragedia pod Grudziądzem: ciała małżeństwa w aucie. Kobieta skarżyła się na przemoc w rodzinie

Szynych pod Grudziądzem. Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie dwóch ciał znalezionych w samochodzie stojącym w szczerym polu. Jedną z hipotez, którą rozpatrują śledczy jest tzw. samobójstwo rozszerzone. Mężczyzna miał zamordować żonę, a następnie popełnić samobójstwo.

Szynych pod Grudziądzem. Policja znalazła auto i dwa ciała (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Jaskółka
Violetta Baran

W sobotę późnym wieczorem mieszkańcy Szynycha zaalarmowali policję, że niemal w szczerym polu, z daleka od drogi, stoi samochód na włączonych światłach awaryjnych. Gdy policjanci przyjechali na miejsce znaleźli nie tylko auto, ale i dwa ciała. Jedno z nich leżało przed samochodem, drugie znaleziono wewnątrz auta.

Okazało się, że zwłoki należą do mieszkającego w Szynychu małżeństwa: 51-letniego Mariusza L. i 37-letniej Anny L. Jak informuje portal pomorska.pl mężczyzna był pracownikiem gospodarczym w jednej z podległych jednostek organizacyjnych gminy Grudziądz. Był też strażakiem OSP Szynych. Kobieta pracowała w sklepie na terenie Grudziądza.

Małżeństwo osierociło trójke dzieci: najstarsze ma 15, a najmłodsze 8 lat.

Szynych: co tam się wydarzyło?

Wyjaśnieniem przyczyn śmierci małżonków zajęła się prokuratura. Jedną z rozważanych hipotez - jak informuje portal pomorska.pl - jest tzw. rozszerzone samobójstwo. Mężczyzna miał najpierw zabić żonę, a potem popełnić samobójstwo. Według portalu se.pl narzędziem zbrodni miał być nóż.

Co mogło być przyczyną tego dramatu?

Okazuje się, że małżeństwo od jakiegoś czasu nie mieszkało razem - kobieta wyprowadziła się do sąsiedniego powiatu chełmińskiego.

Szynych: kobieta poprosiła o Niebieską Kartę

31 grudnia ubiegłego roku pojawiła się na komisariacie w Chełmnie i poprosiła o założenie jej rodzinie Niebieskiej Karty, sygnalizując, że w rodzinie dochodzi do przemocy. Policjanci z Chełmna natychmiast wysłali zawiadomienie do prokuratury. Informacja trafiła także do GOPS-u w gminie Grudziądz.

Obraz
© google maps

- Otrzymaliśmy taki sygnał 31 grudnia - potwierdza w rozmowie z portalem pomorska.pl Andrzej Janke, kierownik GOPS-u z gm. Grudziądz. - Już w pierwszych dniach stycznia rozmawialiśmy dwukrotnie z kobietą. Zaoferowaliśmy różne formy wsparcia - dodaje.

Janke wyjawił także, że w ubiegłym tygodniu rozmawiał również z mężem kobiety.

Szynych: to była normalna rodzina

- To dramat dla całej społeczności Szynycha. W tej rodzinie nie było wcześniej interwencji policji. Nie było alkoholu. Rodzina była wydolna finansowo. Włączała się w organizację festynów czy innych akcji na terenie wsi. Wciąż trudno uwierzyć w to co się wydarzyło - mówi portalowi Andrzej Janke.

Źródło: pomorska.pl, se.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty