Szymon Hołownia i jego komitet pod lupą. Podejrzenie nieprawidłowych wpłat. Chodzi o ponad 138 tys.
Biegły rewident przeanalizował sprawozdanie finansowe komitetu Szymona Hołowni. Okazuje się, że wpłata ponad 138 tys. zł budzi podejrzenia. Środki mogą pochodzić z niedozwolonych źródeł lub od nieuprawnionych podmiotów. Zauważono również inne nieprawidłowości.
03.10.2020 13:00
28 września upłynął termin na składanie sprawozdań finansowych z kampanii prezydenckiej. Musiały je złożyć komitety tych kandydatów, którzy brali udział w I turze wyborów (z wyjątkiem Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego, którzy mają czas do 12 października z racji tego, że rywalizowali ze sobą w II turze).
PKW ma pół roku na zbadanie sprawozdań i podjęcie decyzji. Komisja może je przyjąć bez zastrzeżeń, przyjąć - wskazując uchybienia albo odrzucić. Zanim do tego dojdzie, sprawozdanie finansowe opiniuje biegły rewident. Warto zaznaczyć, że PKW nie jest związana jego opinią, a w trakcie badania sprawozdań, komitet może złożyć wyjaśnienia i skorygować nieprawidłowości.
Szymon Hołownia i jego komitet z problemami? Biegły rewident wskazuje na nieprawidłowości
Takie nieprawidłowości zostały wykryte w przypadku komitetu Szymona Hołowni, który dysponował kwotą 7 467 000 zł, a całość środków pochodziła z wpłat od osób fizycznych. Wydano 7 447 000 zł.
Jedno z zastrzeżeń dotyczy umowy komitetu zawartej z PayU. Chodzi o to, że nie zawierała ona klauzul wymaganych przez Kodeks wyborczy. Mianowicie dotyczy to zapisów mówiących o m.in. "możliwości dokonywania wpłat na rzecz komitetu wyborczego jedynie czekiem rozrachunkowym, przelewem lub kartą płatniczą", "dopuszczalnym źródle pozyskiwania środków finansowych" lub "możliwości dokonywania wpłat na rzecz komitetu wyborczego jedynie do dnia wyborów włącznie".
Podkreślono również, że komitet Hołowni otrzymywał wpłaty od darczyńców za pomocą dwóch innych pośredników, z którymi nie zawarto umowy. Wyniosły one 8 tys. 458 zł. Kolejnym naruszeniem miało być przyjęcie przez komitet wpłaty od darczyńców: ponad 13 tys. zł. Doszło do tego dzień po wyborach.
Nieprawidłowa wpłata na komitet Hołowni? Chodzi o 139 tysięcy złotych
Oprócz tego, biegły rewident zwrócił również uwagę na wpłaconą kwotę w wysokości ponad 138 899 zł. Pojawiły się podejrzenia, że środki mogą pochodzić z niedozwolonych źródeł lub z wpłat od nieuprawnionych podmiotów.
Jak wyjaśniono, chodzi o wpłaty, w których: "opis wpłacającego wskazuje, że jest to wpłata od podmiotu gospodarczego", "brakuje pełnego opisu i miejsca zamieszkania darczyńcy" lub "jego dane wskazują, że nie jest obywatelem polskim bądź nie ma miejsca stałego zamieszkania w Polsce".