Szymczycha: decyzja komisji PKN Orlen to dowód zemsty
Wniosek komisji ds. PKN Orlen o postawienie przed Trybunałem Stanu m.in. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, to "dowód zemsty politycznej" dokonanej głosami "prawicowej resztkówki komisji", powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha.
19.09.2005 18:55
Prezydent, b. premier Leszek Miller, b. minister skarbu Wiesław Kaczmarek, b. minister sprawiedliwości Barbara Piwnik oraz marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz i b. minister skarbu Emil Wąsacz powinni stanąć przed Trybunałem Stanu - uznali posłowie z komisji śledczej ds. PKN Orlen, głosując w poniedziałek nad końcowym sprawozdaniem z prac komisji.
Szymczycha uważa, że zarzut komisji ds. PKN Orlen jest oparty na fałszywych przesłankach. Pan prezydent nigdy nikomu nie udzielał żadnych pełnomocnictw w sprawach gospodarczych, tym bardziej, że w sprawach gospodarczych i w sprawach własności majątku państwowego prezydent nie ma żadnych kompetencji, to jest wyłączna kompetencja rządu - oświadczył.
Według niego, komisja już nie reprezentuje całego Sejmu, tylko reprezentuje wyłącznie prawicowe ugrupowania.
Jestem głęboko przekonany, że Polacy zrozumieją ten fałszywy ton dzisiejszej decyzji, decyzji wpisanej w kontekst przedwyborczy. To po prostu brzydka gra, brzydka zabawa. To jest polityka bez zasad - powiedział Szymczycha.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski - zdaniem komisji - powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za upoważnienie Jana Kulczyka do rozmów z Rosjanami o sprzedaży Rafinerii Gdańskiej. Ma też odpowiadać za pozaprawne uzgadnianie składu Rady Nadzorczej płockiego koncernu w 2002 r.
Zdanie odrębne w sprawie wniosku o Trybunał Stanu dla Kwaśniewskiego zapowiedział przewodniczący komisji Andrzej Aumiller. Przeciw włączeniu tego wniosku do sprawozdania komisji był też Zbigniew Witaszek (niezrz.).