Szymanek-Deresz: pojawia się zbyt dużo informacji
Zdaniem szefowej Kancelarii Prezydenta Jolanty Szymanek-Deresz, zły stan wymiaru sprawiedliwości to również to, że pojawia się zbyt dużo informacji, co nie służy dobru postępowania: wyjaśnieniu spraw i znalezieniu winnego.
28.06.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Szymanek-Deresz, która gościła w piątkowych Sygnałach Dnia, powiedziała, że to jest nie tylko zły stan samego wymiaru sprawiedliwości, ale jest to też zła sytuacja wokół niego, do której zaliczam m.in. przekazywanie informacji dotyczących prowadzonych postępowań.
Szefowa Kancelarii Prezydenta uważa, że jest zbyt dużo informacji dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim sprawowania tego wymiaru, tzn. orzekania, prowadzenia postępowania przygotowawczego, śledztw.
Zdaniem Szymanek-Dersz, zbyt dużo informacji jest rozpowszechnianych w czasie trwania procesów i to nigdy nie może służyć dobru i celowi postępowania, a więc wyjaśnieniu sprawy, znalezieniu winnego.
I dlatego mówię, że nie przeraża mnie sama sytuacja w wymiarze sprawiedliwości, ale wokół, czyli media, czyli świat przestępczy, który również dzięki temu jest znakomicie poinformowany o tym, jakie są wykonywane ruchy taktyczne wokół spraw. To wszystko właśnie powoduje, że są takie sytuacje, jak samobójstwo - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta.
W minioną środę Tadeusz M. podejrzany o zabójstwo byłego ministra sportu Jacka Dębskiego popełnił samobójstwo w areszcie.
Szymanek - Deresz powiedziała, że jeżeli informacja jest przekazywana na konferencji prasowej to wiadomo, że po to, by została rozpowszechniona. Natomiast jeśli jest przekazywana w sposób nie wiadomo jaki, to wówczas, powielana w prasie powoduje, że dzieje się właśnie to zło. I to mam na uwadze - dodała. (an)