Szykuje się wielka awantura w sejmie z historią w tle
Czy Sejm oficjalnie potępi dokonany przez Józefa Piłsudskiego zamach majowy? Chcą tego kluby SLD i PSL. Przeciwni temu pośmiertnemu sądowi nad marszałkiem są jednak kluby PO i PiS.
06.05.2009 | aktual.: 06.05.2009 14:06
Jak ustalił serwis internetowy tvp.info, kluby poselskie Lewicy i PSL przygotowały projekty uchwał w sprawie zamachu majowego. Projekt PSL jest kilkuzdaniowy i mówi głównie o uczczeniu ofiar wydarzeń. Dalej idzie klub Lewicy. „W wyniku przewrotu majowego Polska znalazła się na krawędzi wojny domowej. Jego autorzy skazali na śmierć setki niewinnych ludzi: żołnierzy i mieszkańców Warszawy. Kazali Polakom strzelać do Polaków. Stworzyli w Berezie Kartuskiej obóz dla przeciwników politycznych. Zamiast służyć Narodowi podzielili go na zwalczające się obozy” – napisali posłowie w projekcie, do którego dotarł serwis internetowy tvp.info.
– Historia Polski nie składa się niestety tylko z blasków. Zamach majowy był jej ciemną kartą. Obalono legalne władze i wprowadzono dyktatorskie. Wolny polski parlament powinien odnieść się krytycznie do tamtych wydarzeń – argumentuje poseł SLD Tadeusz Iwiński. Dodaje, że warto to zrobić szczególnie teraz, bo – jak uczy historia – w dobie kryzysu często pojawiają się pomysły, by wprowadzić rządy autorytarne.
Celem naszej uchwały jest głównie uczczenie ofiar, które poniosły śmierć w tej wojnie polsko–polskiej, i przybliżenie tamtych wydarzeń młodym pokoleniom – mówi z kolei szef klubu PSL Stanisław Żelichowski.
Z przeforsowaniem uchwał mogą być jednak problemy. Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO) już teraz zapowiada, że będzie im przeciwny. – Będziemy też przyjmować uchwałę związaną ze śmiercią Narutowicza, a potem cofniemy się w czasie by upamiętniać wydarzenia z okresu rozbiorów albo monarchii? – ironizuje.
Inicjatywę Lewicy i PSL krytycznie ocenia także PiS. – SLD nie ma moralnego prawa do oceny tamtych wydarzeń. To późne wnuki sytemu komunistycznego, który odpowiada za ogromną liczbę ofiar. A jeśli chodzi o PSL, chciałbym zobaczyć projekt uchwały, w którym ludowcy pokajają się za to, że wykończyli politycznie Stanisława Mikołajczyka – komentuje Zbigniew Girzyński, poseł PiS i doktor historii. Dodaje, że przewrót majowy „zrobił więcej dobrego niż złego, bo odsunął od władzy ekipę nieprzygotowaną do rządzenia”.
Projekty uchwał PSL i Lewicy to nie pierwsza próba uczczenia ofiar przewrotu majowego. W 2006 roku, w 80. rocznicę wydarzeń, w Sejmie złożono aż cztery projekty uchwał w tej sprawie. Żadnej z nich jednak nie przyjęto. PSL zwróciło się też do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem, czy zamach majowy był w ogóle legalny. PSL i SLD starają się również o rehabilitację Witosa i innych działaczy centrolewicy skazanych na początku lat 30. w tzw. procesie brzeskim.
Przewrót majowy był zamachem stanu, przeprowadzonym przez marszałka Józefa Piłsudskiego w dniach 12–15 maja 1926 roku. Efektem było odsunięcie od władzy rządu Wincentego Witosa, dymisja prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i wprowadzenie rządów sanacji. W przewrocie zginęło ponad trzysta osób. Piłsudski przeprowadzał zamach majowy argumentując, że to posunięcie jest konieczne, by wyciągnąć kraj z zapaści. Po dziś dzień trwa na ten temat spór historyków.
Wiktor Ferfecki