Szydło nie mogła się powstrzymać przed atakiem na Tuska. "Sieje zamęt"
- W głowie mi się nie mieści, że ktoś, kto był kiedyś premierem, może wygadywać takie głupstwa - mówiła Beata Szydło podczas spotkania w Dębnie. Odnosiła się w ten sposób do słów krytyki pod adresem rządu, jakie wygłasza Donald Tusk.
- Przykro mi o tym mówić, ale muszę od tego zacząć. W głowie mi się nie mieści, że ktoś, kto był kiedyś premierem, może wygadywać takie głupstwa - mówiła europoseł Szydło, komentując przemówienia Donalda Tuska. - Trzeba się zastanowić, czy to głupota, czy zaślepienie przejęciem władzy - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tuskowi brawo bije Putin"
- Pan powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa. Nie wolno dzisiaj siać zamętu i chaosu, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna - zwróciła się Szydło do Tuska.
Była premier stwierdziła, że "Putin chce dziś podpalić świat" i szuka osób, które "będą podawać mu zapałki". - Zastanówmy się wszyscy. Jeżeli dzisiaj Tusk mówi, że był "incydent", kiedy wleciały białoruskie helikoptery, i nie było reakcji, to co zrobiłby jego rząd? Doszłoby do wybuchu III wojny światowej! - mówiła Szydło. - Dzisiaj brawo bije Tuskowi przede wszystkim człowiek, który jest na Kremlu - Putin. On się cieszy z takich przemów - skomentowała.
Europosłanka po raz kolejny skrytykowała też postawę Niemiec na arenie międzynarodowej. - Ta gra, która jest przed nami, idzie o suwerenność i bezpieczeństwo Polski. Chodzi o zagrożenie ze Wschodu, ale również o to, co dzieje się w Brukseli. Nie może być tak, aby Niemcy decydowali o tym, co dzieje się w Unii Europejskiej - mówiła.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Wystartujemy razem". Tusk potwierdza skład koalicji