Szwedowski: to mógł być wynik bałaganu w MSP
Zaginięcie części dokumentów, które były
podstawą opracowania "raportu otwarcia", mogło być wynikiem
bałaganu w ministerstwie skarbu - powiedział wiceszef
NIK Krzysztof Szwedowski.
Podkreślił jednak, że doniesienie NIK w tej sprawie do prokuratury było uzasadnione. "Nieudostępnienie lub ukrywanie dokumentów podlegających kontroli jest wykroczeniem zagrożonym grzywną" - podkreślił Szwedowski.
Ostateczne wyniki kontroli będą znane w końcu września.