Szwecja: segregacja w muzułmańskiej szkole
Nauczyciele jednej z muzułmańskich szkół podstawowych dokonywali segregacji płciowej w szkolnym autobusie wzorując się na rozwiązaniach obowiązujących na Bliskim Wschodzie. Chłopcy siadali z przodu, a dziewczynki z tyłu pojazdu. Po kraju przelała się fala oburzenia, a rząd zapowiada zmiany w przepisach.
Sprawę ujawnili reporterzy w wieczornym programie telewizji TV4. Dziennikarze nagrali jak nauczyciele szkoły podstawowej Al-Azhar w Sztokholmie przed wejściem do autobusu ustawiają dzieci przy odpowiednich drzwiach. Do tylnej części autobusu kierowano dziewczynki, a chłopcy siadali na miejscach na przedzie autobusu.
Reporterka programu odkryła, że również w szkole dokonywana jest segregacja płciowa. Dochodzi do niej podczas modlitwy, kiedy dziewczynki przebywają w innym pomieszczeniu niż chłopcy.
Reakcja rządu
Po materiale telewizji przez kraj przelała się fala oburzenia. O sprawie napisały największe szwedzkie gazety. Skomentował ją też premier Szwecji Stefana Loefvena, który praktyki z muzułmańskiej szkoły w Sztokholmie nazwał odrażającymi. – Autobusem jeździmy wszyscy razem, chłopcy, dziewczynki, kobiety, mężczyźni – powiedział premier. Dodał, że w Szwecji nie będą tolerowane takie zachowania.
Głos zabrał również minister edukacji Gustav Fridolin, który stwierdził, że przepisy zapobiegające w szkołach segregacji płciowej są zbyt słabe i należy je zaostrzyć.
Fala oburzenia jest tym większa, ponieważ szkoła jest utrzymywana ze środków publicznych. W związku z tym podlega kontroli władz. Podczas ostatniej wizytacji w sierpniu 2016 roku urzędnicy stwierdzili tylko, że lekcje WF-u prowadzone są z podziałem na płeć. Mimo tej uwagi szkoła, która działa od 1995 roku i uczy się w niej około 600 dzieci, dostała pozytywną ocenę urzędników.
Źródło. rt.com, ABC News, TV4.se