Szwecja przedłuża kontrole na granicach do maja 2020 roku

Jak podał w komunikacie rząd w Sztokholmie, kontrole na szwedzkich granicach wewnętrznych strefy Schengen zostaną przedłużone. Potrwają kolejne sześć miesięcy, do 12 maja 2020 roku.

Powodem tej decyzji jest utrzymujące się nadal poważne zagrożenie porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego w Szwecji. Dodatkowym czynnikiem, na który zwrócił uwagę szwedzki minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg, są m.in. braki występujące na zewnętrznych granicach strefy Schengen.

Także Niemcy, Austria, Norwegia i Dania zapowiedziały przedłużenie kontroli na swoich granicach. Do strefy Schengen należy 26 państw europejskich. Na ich granicach w zasadzie nie przeprowadza się kontroli paszportowej. W ostatnich latach kilka krajów jednak skorzystało z przepisów pozwalających na wprowadzanie kontroli przejściowych.

W kwietniu wielokrotne przedłużanie tymczasowych w założeniu kontroli skrytykował unijny komisarz ds. migracji Dimitris Avramapoulos. "Jeśli Schengen przestanie istnieć, Europa umrze" - ostrzegł. Jako komisarz odpowiedzialny za strefę Schengen zapowiedział, że nie będzie zgadzał się na kolejne przedłużenia. "Tak dalej być nie może, strefa Schengen musi powrócić do swojej normalnej funkcji" - ostrzegał w kwietniu 2019.

Niemcy przedłużyły wówczas kontrole na granicy z Austrią o kolejne sześć miesięcy. Jak podał rzecznik MSW, była to reakcja na wciąż wysoką liczbę nielegalnych przekroczeń granicy. Kontrole na granicy z Austrią wprowadzono w 2015 roku w odpowiedzi na gwałtowny napływ uchodźców i migrantów, którzy przeprawiali się do Niemiec, pokonując wcześniej drogę przez Austrię, Węgry, Grecję i Morze Śródziemne.

Wskutek kryzysu uchodźczego w 2015 roku wiele państw strefy Schengen wykorzystało możliwość wprowadzenia u siebie rozwiązań wyjątkowych i zdecydowało się na częściowe wprowadzenie kontroli na swych granicach. W Szwecji obowiązują one od listopada 2015 roku.

W roku 2015 przybyli do Szwecji uchodźcy złożyli 163 tysiące wniosków o azyl polityczny, o wiele więcej niż kiedykolwiek przedtem. Podczas kryzysu uchodźczego Szwecja przyjęła, w stosunku do liczby ludności, więcej uchodźców i migrantów niż jakikolwiek inny kraj członkowski Unii Europejskiej.

Pół roku temu, informując o poprzednim przedłużeniu terminu kontroli granicznych w Szwecji, minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg powiedział dziennikowi "Dagens Nyheter", że dzisiaj sytuacja diametralnie się zmieniła, ale tylko w kwestii napływu imigrantów.

Zagrożenie terrorystyczne jednak nie zmniejszyło się, co sprawia, że kontrole graniczne są niezbędne. Ponadto rząd jest zdania, że zewnętrzne granice Unii Europejskiej nie są kontrolowane w takim stopniu, jak powinny. Jak wówczas wskazał Damberg, zdanie to podziela szereg innych państw.

Przeczytaj też:
Szwecja przedłuża o kolejne pół roku kontrole graniczne
Niemcy przedłużają kontrole graniczne