Szwecja: 13‑latek ofiarą gangu. Strzelili w głowę i wyrzucili ciało
13-letni Milo padł ofiarą bezmyślnej przemocy gangów - potwierdziła szwedzka prokuratura. Chłopiec został postrzelony w głowę, jego porzucone zwłoki policja odnalazła w lesie pod Sztokholmem.
13-letni chłopiec o imieniu Milo został zastrzelony - potwierdziła w czwartek rano szwedzka prokuratura. Nastolatek nie miał wcześniej żadnych problemów z prawem. Jednak według informatorów "Expressen" miał powiązania z grupą przestępczą poszukiwanego Lisa Kurdyjskiego.
- Ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że chłopiec padł ofiarą rażącej i bezmyślnej przemocy gangu - informuje nadzorująca śledztwo prokurator Lisa dos Santos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strzelili 13-latkowi w głowę
W drugi weekend września policja ze Sztokholmu otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 13-letniego chłopca. Natomiast w poniedziałek rano, 11 września, przypadkowy świadek ujawnił w lesie niedaleko torów w Handen, w gminie Haninge pod stolicą, zwłoki młodego człowieka. Dopiero teraz prokuratura potwierdziła, że to poszukiwany Milo.
Według doniesień gazety "Aftonbladet", która za zgodą rodziców zabitego chłopca opublikowała jego zdjęcie, 13-latek zginął od strzału w głowę. Miejsce zbrodni pozostaje jednak wciąż nieustalone. Policja podejrzewa, że dopiero po śmierci chłopca przestępcy wywieźli jego ciało do lasu.
Mundurowi apelują o kontakt każdego, kto widział 13-latka między godziną 19 a 21, 8 września, w sztokholmskiej dzielnicy Bagarmossen oraz 9 września w okolicach godziny 22 i później na terenie Haninge.
Źródło: Expressen, Aftonbladet