Szwajcarska gazeta: media w Polsce zdumiewająco wolne. Co innego piszą o TVP
Gazeta "Neue Zuercher Zeitung" ocenia, że mimo kontroli władz nad mediami publicznymi, te prywatne cieszą się w Polsce dużą niezależnością. Zaznacza jednak, że "państwowa telewizja jest pod ścisłą kontrolą rządu".
28.08.2018 | aktual.: 28.08.2018 09:42
"Państwowa telewizja jest pod ścisłą kontrolą rządu, ale prywatne media coraz bardziej naprzykrzają się władzy i to z powodzeniem" - pisze warszawski korespondent "Neue Zuercher Zeitung" Paul Flueckiger. Autor przypomina niedawną aferę z udziałem posła PiS-u Stanisława Pięty, którego pogrążyły publikacje dziennika "Fakt". Po serii artykułów na temat romansu Pięty poseł został zawieszony w prawach członka PiS. "Historie takie jak ta pokazują, że prasa w Polsce nadal jest wolna i skuteczna" - ocenia Flueckinger.
Korespondent pisze, że po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość rząd natychmiast narzucił swoją partyjną linię publicznej telewizji TVP. "Podporządkowano sobie także Polską Agencję Prasową, która ma w kraju monopol. Ale obok państwowych mediów są jeszcze mocne media prywatne, na przykład 'Fakt'" - czytamy. Gazeta tłumaczy, że szwajcarsko-niemiecki koncern Ringer-Axel Springer, do którego należy "Fakt", kontroluje także portal internetowy "Onet" oraz polskie wydanie "Newsweeka".
Flueckinger dodaje, że także inne tradycyjne polskie media codziennie dają popalić rządowi PiS. "Przede wszystkim 'Gazeta Wyborcza' ze znanym byłym dysydentem Adamem Michnikiem czy portal internetowy Oko.press, występujący w roli kontrolera faktów w rządowej polityce" - czytamy. Korespondent dodaje, że także radio i telewizja są w większości przeciwko PiS-owi. "W druku i w internecie prawica w Polsce ma niewiele do powiedzenia. Trzy nienawidzące się wzajemnie prawicowe wydawnictwa walczą o posłuch i sympatię Jarosława Kaczyńskiego" - czytamy.
Gazeta zauważa, że kontrolowana przez władze TVP traci widzów, którzy mogą wybierać w ofercie stacji prywatnych - Polsatu i TVN. "Główny program informacyjny tej drugiej stacji 'Fakty' zajmuje się często tymi samymi sprawami co TVP, ale widzowie mają wrażenie, że chodzi o zupełnie inny kraj. Podczas gdy w TVP dopuszcza się do głosu tylko stronę prawicowo-narodową, w TVN jest to często wyłącznie opozycja" - zaznacza korespondent.
Flueckinger przypomina, że PiS planuje uderzyć w prywatne media, w każdym razie w te będące w zagranicznych rękach. "To, że projekt nie trafił jeszcze do parlamentu, może być efektem nacisku ze strony Komisji Europejskiej. Widocznie rząd w Warszawie nie chce kolejnego sportu z Brukselą, tym razem o wolność prasy" - czytamy w "Neue Zuercher Zeitung".
Przeczytaj również:
NZZ o polskiej "polityce historycznych ran"
"Der Spiegel" o kryzysie demokracji. Dużo o polityce Jarosława Kaczyńskiego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl