W miejscu, w którym rozpoczęła się katastrofa, znajduje się między 10 a 40 zniszczonych samochodów. Jak dotąd ekipom pracującym w tunelu nie udało się dotrzeć do tego miejsca ze względu na panującą tam zbyt wysoką temperaturę.
Ich drugim zadaniem jest zabezpieczenie sklepienia tunelu, które po wybuchu pożaru częściowo uległo zawaleniu. Dopiero wówczas możliwe będzie wyciąganie szczątków samochodów.
Liczący 17 km tunel pozostanie zamknięty co najmniej przez kilka miesięcy. Stanowi on część jednej z najważniejszych tras z Włochy na północ Europy. (mag)