ŚwiatSzwadrony śmierci w Bagdadzie zabiły 60 osób

Szwadrony śmierci w Bagdadzie zabiły 60 osób

60 ciał ze śladami tortur znalazła iracka policja w różnych miejscach Bagdadu w ciągu ostatnich 24 godzin. Ogromna liczba ofiar, ujawniona w środę rano unaoczniła, że fanatycy szyiccy i sunniccy dokonują skrytobójczych mordów mimo trwającej w Bagdadzie od miesiąca wielkiej operacji antyterrorystycznej.

Szwadrony śmierci w Bagdadzie zabiły 60 osób
Źródło zdjęć: © AFP

13.09.2006 | aktual.: 13.09.2006 18:43

Dwie bomby zabiły w stolicy 27 osób, w tym co najmniej pięciu policjantów. Przeszło 80 osób zostało rannych. Pierwsza bomba eksplodowała w pobliżu komendy policji drogowej. Drugi wybuch miał miejsce przy posterunku, chroniącym stację elektryczną.

Przywódcy amerykańscy i iraccy mówią, że największym zagrożeniem dla Iraku nie jest już trwająca od trzech lat rebelia wśród arabskiej mniejszości sunnickiej, która wraz z upadkiem Saddama Husajna utraciła swe przywileje. Najbardziej obawiają się wybuchu wojny domowej między sunnitami i szyicką większością, która obecnie sprawuje władzę.

Premier Iraku, szyita Nuri al-Maliki spotkał się w Teheranie z najwyższym irańskim przywódcą duchowym, ajatollahem Alim Chameneim. Usłyszał od niego, że wojska USA powinny wycofać się z Iraku. Większość problemów w Iraku zniknie wraz z odejściem okupantów - oświadczył ajatollah. -Dlatego pragniemy ich natychmiastowej ewakuacji.

Szyiccy dostojnicy irańscy obiecali Malikiemu "wszelką pomoc" w zapewnieniu bezpieczeństwa Irakowi. Spotkało się to z chłodną reakcją Waszyngtonu, który oskarża Teheran o finansowanie w Iraku radykalnych antyamerykańskich ugrupowań szyickich.

Liczba żołnierzy USA w Iraku wzrosła ostatnio do 147 tysięcy i jest największa od grudnia.

Maliki mówi, że chce, aby wojska wielonarodowe opuściły Irak, ale dopiero wtedy, gdy irackie siły bezpieczeństwa będą w stanie same poradzić sobie z wrogami kraju.

Źródła w irackim MSW podały, że ciała wszystkich 60 ofiar przemocy, jakie znaleziono w ciągu minionej doby, były podziurawione kulami, nosiły też ślady tortur, takich jak świdrowanie wiertarkami. Miały związane ręce i nogi. Tak postępują ze swymi ofiarami fanatycy szyiccy i sunniccy, którzy od kilku miesięcy mordują i terroryzują się nawzajem.

Tragiczny bilans ostatniej doby był jednym z najwyższych w ostatnim czasie, choć od 7 sierpnia Bagdad przeczesują tysiące żołnierzy amerykańskich i irackich, wyłapując bojówkarzy religijnych i rebeliantów.

Ale zdarzały się gorsze dni - powiedział pewien pracownik MSW. - Czasami wysyłamy do kostnicy nawet sto ciał.

Przemoc szalejąca w Bagdadzie powoduje, że z wielu dzielnic o ludności mieszanej, szyickiej i sunnickiej, uciekają ci, którzy stanowią w danym miejscu mniejszość. Arabscy sunnici przenoszą się do dzielnic po zachodniej stronie rzeki Tygrys, a szyici do dzielnic wschodnich.

Źródło artykułu:PAP
iraktorturybagdad
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)