Szukała ich cała Polska. Wiemy, kim jest młodzież, która pomogła niepełnosprawnemu
W ostatnich dniach internet obiegło zdjęcie, na którym widać grupkę młodych ludzi pomagającą chłopcu na wózku inwalidzkim dostać się do Morskiego Oka. Dzięki pomocy czytelników Wirtualnej Polski wiemy, kim są dzielni uczniowie.
19.01.2018 13:18
Młodzież ze zdjęcia, która wciągnęła niepełnosprawnego przyjaciela do Morskiego Oka, to nastolatki z Zespołu Szkół Katolickich u św. Pankracego w Jeleniej Górze. "Przyjechaliśmy do Zakopanego w sobotę, a w poniedziałek szliśmy nad Morskie Oko" - relacjonuje Marysia Migdalska, jedna z uczennic.
Młodzież nie spodziewała się, że ktoś zwróci na nich uwagę. Niepełnosprawnego Filipa na zmianę ciągnęło 8 osób. Zaprzęg wymyślił i skonstruował tata chłopca. Filip choruje na porażenie mózgowe, ale rodzina i przyjaciele dbają, by nie było to ograniczenie, które zamknie go w czterech ścianach.
Marta Prus, nauczycielka uczniów, przyznała, że młodzież jest zaangażowana w walkę o zakończenie transportu konnego do Morskiego Oka i stąd pomysł, by zdobyć Morskie Oko o własnych siłach.
Drugim powodem było to, żeby mieć satysfakcję z samodzielnego spaceru do Morskiego Oka. Nastolatki chciały też pomóc Filipowi dotrzeć nad Morskie Oko. W kolejnych dniach odwiedzili również Dolinę Kościeliską, gdzie również nie skorzystali z pojazdów konnych, ale szli z Filipem o własnych siłach.
"Nastolatki nie wiedziały, że ich szukamy, bo na zimowisku mają kiepski zasięg" - tłumaczy Anna Plaszczyk z Fundacji Viva, która jako pierwsza poprosiła internautów o pomoc. " W końcu ktoś im powiedział, że cała Polska ich szuka i to podobno ich bardzo wzruszyło. Tak jak nas ich postawa, która udowadnia, że nikt nie potrzebuje koni, by dotrzeć do Morskiego Oka. Że nie trzeba zamęczać zwierząt, żeby zobaczyć to najpiękniejsze tatrzańskie jezioro. I że satysfakcja ze spaceru zawsze jest warta wysiłku" – dodaje.