Szukają żywych. Zeszła lawina w Tatrach
W piątek przed południem pod Rysami w Tatrach zeszła lawina. TOPR nie wyklucza, że pod śniegiem mogą być ludzie. Trwa akcja ratunkowa.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przeszukują rejon Buli pod Rysami, gdzie w piątek zeszła lawina. Śnieg mógł przysypać ludzi - wynika z informacji TOPR.
Jak przekazał Piotr Konopka, dyżurny ratownik TOPR serwisowi 24tp.pl, pod Rysami doszło do "prawdopodobnego wypadku lawinowego".
W Tatrach w piątek obowiązuje 2. stopień zagrożenia lawinowego. Tatrzański Park Narodowy ostrzegał amatorów górskich wędrówek przed trudnymi warunkami w swoim codziennym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak doszło do śmierci 14-latki z Andrychowa? "Pozostaje wiele pytań"
Trudne warunki w Tatrach
W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Śnieg powyżej górnej granicy lasu jest nieprzedeptany, a wiatr utworzył głębokie zaspy w zagłębieniach terenu.
"Pod naporem śniegu gałęzie kosodrzewiny miejscami uniemożliwiają przejście, 'kładąc się' na szlaki. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim" - zakomunikował w piątek TPN.
"W związku z krótkimi dniami, ze szlaku należy wrócić przed zmrokiem, a w plecaku warto mieć latarkę czołową" - przypomniano.
TPN ostrzegł również, że lód na tatrzańskich stawach jest bardzo cienki i z łatwością może się załamać.